cytaty z książki "Marcin"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- W twoim świecie władzy, pieniądza i wykształcenia nie ma miejsca dla takich jak my. Myślisz pewnie, że sprzedając się, idę na łatwiznę. Próbowałam wielu rzeczy, ta jest najgorsza, ale najbardziej opłacalna.
Anna to sprzeczności, które kochał. Fascynowała go i peszyła jednocześnie. Potrafiła być jak huragan, gwałtowna, gniewna, a za chwilę wycofana i zamyślona. Nigdy nie potrafił odgadnąć, o czym myśli. Nawet po latach małżeństwa nie umiał jej rozgryźć. Kusiło go, żeby podejść i potrząsnąć nią mocno, tak , żeby zrozumiała, że go rani obojętnością, ale zalał kawę i poszedł do sypialni. Jutro, powiedział do siebie i zamknął drzwi.
Kłębki pary uciekały z ust, a on obserwował księżyc sunący po niebie, odbijający się w falującej tafli wody. Rzeka płynęła, podobnie jak czas, ale on nie zabliźniał ran. Matka była dla niego niczym bóg, który odszedł i nigdy nie obiecał, że wróci. Ta rana drażniła i nie pozwalała ruszyć dalej, analizował więc, wspominał, rozdrapywał blizny, dopóki nie wyciekła świeża słodka krew, którą mógł zlizywać. Sycił się jej landrynkowym smakiem pomieszanym z cierpieniem.