cytaty z książki "Wyspa Łza od nowa. Esej intymny"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kocha się tego, komu pragnie się opowiadać.
...bo z grubsza tak to zwykle wygląda, że wyrusza się w życiu po coś innego niż to, z czym się ostatecznie wraca.
Bieganie jest dla mnie przyśpieszonym podróżowaniem. Kiedy biegnę, czas płynie inaczej, bo rosnąca w miarę upływu lat, choć oczywiście do jakiegoś momentu, o czym na chwilę można przecież zapomnieć, szybkość i wytrzymałość dają złudzenie odwrócenia tego, czego odwrócić się nie da. Biegnę więc uparcie pod prąd czasu...
Poststrukturalistycznie po-i-grać ze słowem rośli-Inność usiłowałam więc, ale szybko porzuciłam te wysiłki, bo nie da się nożyczkami do paznokci wyciąć drogi w dżungli. O wiele rozsądniej jest po prostu być tu i teraz, wąchać, dotykać, smakować, nie myśleć za wiele.
Plany, które się nie udały, trafione w sedno pocieszenia, niespełnione obietnice (...) tłoczą w krwiobieg swoje soki. Wraz z upływem czasu podlegają kolejnym metamorfozom, a proces ten trwa tyle, ile nasze życie, bo żadna podróż nie kończy się tak po prostu, każda droga wije się w nas na zawsze.
Od dawna nie gromadzę żadnych pamiątek po ludziach, którzy towarzyszą mi przez jakiś czas i znikają (...) pamiątka nigdy nie jest dokładnie tym, co chce się pamiętać, bo przedstawia coś, co już zostało utracone. Ma upamiętniać miłe chwile, ale przecież problem jest nie w pamiętaniu tego, co miłe, ale w niemożności zapomnienia o tym, co nas poraniło do kości.
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni, mówi Nietzsche zbanalizowany w jedne z najgłupszych sloganów psychologicznej nowomowy, bo to, co mnie nie zabije, może mnie zmienić - na długo albo na zawsze - w żyjącego trupa z wypalonym środkiem i pozorem ruchu.