cytaty z książki "TERESA DESQUEYROUX"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Z przyzwyczajenia nadajemy nieskończoną wartość życiu człowieka. Robespierre miał rację, i Napoleon, i Lenin.
Teresa odczytuje te słowa i liczy. Umrzeć. Zawsze bała się śmierci. Przede wszystkim nie należy śmierci patrzeć w oczy, trzeba tylko dobrze obmyślić niezbędne czynności: nalać wody, rozpuścić proszek, wypić płyn, położyć się do łóżka, zamknąć oczy. I starać się o niczym nie myśleć. Dlaczego mamy się bać więcej tego snu niż każdego innego?
Przekonała się, że cisza argelouska nie istnieje wcale. Nawet w czasie najspokojniejszych dni las skarży się jak człowiek płaczący nad samym sobą, las kołysze się, śpiewa sobie do snu i noce są jedynym nie kończącym się szeptem.
Na drodze wiodącej przez ciemną gęstwinę sosen, w głębi trzęsącego powozu młoda kobieta powolnym ruchem gładzi twarz dłonią. Na tej twarzy spalonego żywcem człowieka nie ma już w tej chwili maski.
Nie czuła do niego nienawiści, pragnęła tylko pozostać sama, by myśleć o swoim cierpieniu i odszukać bolące miejsce. Po prostu: niechby go tu nie było. Nie zmuszać się do jedzenia, do uśmiechu, oddalić od siebie troskę układania rysów, gaszenia wzroku! Niechże jej myśl nachyli się swobodnie nad tą tajemniczą rozpaczą.
Nie do uwierzenia wydaje się prawda, że już lazurowy przedświt życia zawiera w sobie zapowiedź najstraszliwszych burz.