cytaty z książek autora "Eva Johanne Stensrud"
Pragnęła tylko jednego- zasnąć, spać głęboko i bez snów, wyzwolić od wszystkich smutków, trosk i zmartwień, aż obudzi się rano, wypoczęta i uzdrowiona. W dawnej rzeczywistości, zanim to wszystko się stało. Ale tak nie będzie (...) życie biegnie swoim torem.
Okazała się bezradna, nie potrafiła się obronić i to chyba było najgorsze. Zawsze uważała się za silną(...) nie sądziła że da się tak zaskoczyć.
Świetna metoda, spijać się do nieprzytomności, kiedy tylko pojawia się jakiś problem. Typowo męskie.
Tego, co czuje się do jednego człowieka, nie można czuć do innego. Miłość ma różne oblicza- powiedziała cicho. -Czasami jest burzliwa i daje zarazem szczęście, jak i ból, a czasami jest spokojna i łagodna jak letni poranek. Cóż za kwiecisty język! O mało nie zaczęła śmiać się z samej siebie(...) Może głupio to zabrzmi, ale wierzę, że ludzie, których spotykamy na swej drodze, potrafią obudzić różne strony naszej natury. Dzięki Nicolaiowi poznałaś siłę namiętności. Wraz z Matsem w twoim życiu pojawił się spokój, bezpieczeństwo, błogość.
Jeszcze nie umarł. Nawet w połowie. (...) ma nie tracić wiary, bo gdy ją straci, to może już nie wstać(...) Kiedy człowiek traci nadzieję, ciało szybciej się poddaje.
Kto wszedł na drogę kłamstwa, ten musi mieć dobrą pamięć.
Pan Bóg ma wobec Ciebie inne plany. Wybrał Ci kogoś, kto będzie lepiej do Ciebie pasował(...) Mam nadzieję, że mnie też się on spodoba. Dobrze byłoby, gdybyśmy byli co do tego zgodni, Pan Bóg i ja.
Natura miłości. Smakowała te słowa. Czy jakiemukolwiek człowiekowi na świecie dane jest zrozumieć potężne moce, które podbijają serce i umysł i nawet największego mędrca potrafią zamienić w głupca? Może i ona sama do najbardziej rozsądnych nie należała, przyznać jednak trzeba, że wyposażona była w sporą porcję inteligencji i rozwagi. A jednak i ona się zatraciła (…)w mężczyźnie, na nieszczęście, nieprzystępnym.(…)Zaklęta – wyrzucała sobie. Tak, to właśnie musiało się z nią stać. Dlaczegóż inaczej miałaby nasłuchiwać jego kroków, gimnastykować się i po trzykroć wyginać przy oknie po to tylko, by na chwilę zobaczyć go przez szybę, czekać z zapartym tchem, aż usłyszy trzeszczenie, gdy on się kładzie spać, trząść się jak galareta w nadziei, że może obdarzy ją jednym uśmiechem? Nie, na pewno była zaklęta
(...)na przemoc odpowiadamy przemocą, powiedziała baba wystawiając tyłek na północny wiatr.
Wojna i przepychanki wielkich sił politycznych zazwyczaj wydawały się tak bardzo odległe. Dla ludzi ze wsi zwykle wojna jawiła się jako puste spiżarnie, czas drożyzny i dotkliwego braku żywności.
Sam mówiłeś, że nikt nie jest tak do końca zły. – I nadal tak uważam ale u niektórych dobro jest tak głęboko ukryte, że zdążyło już porządnie zardzewieć.
Niezaspokojenie łatwiej znieść niż pogardę dla siebie i własnej słabości.
Praca nie była ucieczką od tego co ją bolało; była wytchnieniem. Nikt nie może zamartwiać się bez przerwy. Gdyby tak robiła, nie minęłoby wiele czasu zanim by zwariowała
Jest tak piękna, że aż zapiera dech w piersiach. Głowę też ma nie od parady. (…) Wszyscy chwalą jej inteligencję i uprzejmość. Zanosi biednym jedzenie, wstawia się za nimi przed pastorem. (…) Miło się z nią rozmawia, wszystko ją interesuje, zachowuje się w każdym calu wzorowo. Takiego człowieka nie da się przecież nie lubić! – Właśnie o to mi chodzi. Co za dużo to nie zdrowo. Jest zbyt idealna by być autentyczną.
Lepiej nie kusić losu! (...) Czy nie po to właśnie jest los? By go kusić?
Każde piekło na ziemi da się wytrzymać, dopóki jest się panem samego siebie.
Niełatwo jest rozpoznać mordercę w człowieku. Zabójcy wyglądają tak jak ty czy ja, nie zachowują się w żaden szczególny ani nienormalny sposób. To zwyczajni ludzie(...) nie twierdzę, że mordercy są normalni. Mówię tylko, że mogą zupełnie normalnie się zachowywać.
Nie mam zamiaru umierać(...) Miłość jest najlepszym środkiem leczniczym, nie słyszałaś o tym?
Nie zapomina się o ludziach, których się kocha, nawet, jeśli odchodzą z tego świata. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy oddawać się rozpamiętywaniu ich śmierci bez reszty (…)
Nie mogła pozwalać sobie na chwile słabości.(...) to było całkiem bezcelowe, żeby chodzić w kółko i obawiać się każdej trudnej decyzji(...) Za każdym razem, kiedy unikamy problemów, coraz trudniej jest im stawiać czoła. Lepiej jest działać od razu.
Cyganie nie dbają o bogactwa doczesne(...) Najwięcej im zależy na wolności. Gdy jest się wolnym, można do woli decydować o swoim życiu(...).
Ci Cyganie to dziwna rasa(...) byli piękni, mieli błyszczące ciemne oczy, jasne zęby i złocistą skórę. Nic dziwnego, że dziewczyny zakochują się w tych przystojnych chłopakach.
- I nie powiedziałaś, że spodziewasz się dziecka?
- Nie. Gdybym to jednak zrobiła, oszczędziłabym tej rodzinie wielu cierpień. Gdybym w ogóle jeszcze tu była. (…) Czy naprawdę uważasz, że Pan za każdym razem pragnie, byśmy się nawzajem oszczędzali? Nie sądzisz, że chce nas czasem wzmocnić wystawiając na próbę?
(...) ten, kto nie obawia się śmierci jest niepokonany.(...) Był zbyt wielkim tchórzem, aby popełnić samobójstwo. Zginąć od bagnetu wroga to coś zupełnie innego.
Uważam, że trzeba człowiekowi dać szansę, żeby pokazał, do czego się nadaje (...) Dla mnie nie ma znaczenia, skąd kto pochodzi, jeśli tylko dobrze wykonuje swoją pracę.
Była to ciężka, niewdzięczna praca (...) Doskonale, przynajmniej całkowicie ją pochłonie, pozwoli jej zapomnieć o całym świecie.