cytaty z książki "La Jeune fille et la nuit"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Aby skutecznie okłamywać innych, trzeba najpierw okłamać samego siebie.
Często ci wyglądający na silnych są słabi i odwrotnie. Wielu ludzi prowadzi wyczerpującą walkę w ukryciu.
Niestety, trzeba porządnie dostać w kość, żeby zrozumieć, czym prawdziwe życie różni się od fikcji.
Całe życie piszę. Piszę, żeby wznosić mury i otwierać w nich furtki. Mury, żeby ograniczyć okrutną codzienność, a furtki, żeby móc wymknąć się do innego świata – tam, gdzie rzeczywistość nie jest taka, jaka jest, ale taka, jaka powinna być.
Życie nie idzie prostą drogą, często wychodzi na kręte ścieżki, gdzie podskórnymi wodami płyną pragnienia, których spełnienia wykluczają się wzajemnie.
Życie jest kruche, raz cenne, raz nic niewarte, raz zanurzone w lodowatych wodach osamotnienia, a raz w gorącym źródle miłości. Przede wszystkim zaś nie mamy nad nim kontroli. byle drobiazg może spowodować katastrofę. wyszeptane słowo, błyszczące spojrzenie, zapraszający uśmiech – wszystko to może wznieść nas na szczyty albo strącić w przepaść.
I mimo tej niepewności udajemy, że panujemy nad chaosem, mając nieśmiałą nadzieję, że potknięcia naszych serc nie pokrzyżują tajemniczych planów opatrzności.
Najczęściej los to perwersyjny skurwysyn, który niszczy najsłabszych, podczas gdy dranie żyją długo i szczęśliwie.
Powieści mnie nie leczyły, ale na chwilę zdejmowały ze mnie ciężar bycia sobą.
Jestem zwolennikiem twierdzenia Garcii Marqueza, który napisał, że każdy człowiek ma trzy życia: publiczne, prywatne i to trzymane w sekrecie.
Nie wiem, kto powiedział, że ludzie dostają od losu tyle, ile są w stanie znieść, ale to nieprawda. Najczęściej los to perwersyjny skurwysyn, który niszczy najsłabszych, podczas gdy dranie żyją długo i szczęśliwie.
Pisze się nie po to, żeby zostać. Pisze się po to, aby w ciszy odnaleźć tę miłość, której brak w każdej miłości.
W wolnym czasie, a miałem go dużo, robiłem to, co mnie uspokajało - pisałem. Nie umiałem uporządkować własnego życia, więc wymyślałem historie, w których świat był piękny, bez rozterek i strachu. Bo różdżki czarodziejskie istnieją! Dla mnie taką różdżką był długopis.
Trzymajmy się z daleka od miernoty, jest zaraźliwa.
Dbaj o siebie, drogi Thomasie, a przede wszystkim nie smuć się z mego powodu! Nie wiem, co Ci radzić, ale wybieraj właściwe bitwy! Niektóre należy pominąć, zwłaszcza gdy się jest samemu. Czasami warto negocjować i odnieść triumf tam, gdzie ja poległem. Zaangażuj się w innych, samotność zabija".
Był bezwzględnym łowcą sensacji, ale starał się zachować obiektywność. Zawsze z zainteresowaniem zaglądałem do jego recenzji, bo umiał czytać między wierszami. Nie to, żeby systematycznie mnie wychwalał, ale mając zastrzeżenia, pamiętał, że za powieścią, tak samo jak za filmem czy sztuką teatralną, kryją się często lata pracy i wątpliwości i że można oczywiście krytykować, lecz okrucieństwem jest zbyć wszystko kilkoma pogardliwymi zdaniami.
Nie
wiem, kto powiedział, że ludzie dostają od losu tyle, ile są
w stanie znieść, ale to nieprawda. Najczęściej los to perwersyjny
skurwysyn, który niszczy najsłabszych, podczas gdy dranie żyją
długo i szczęśliwie.
W końcu kocha się w partnerze przede wszystkim jego tajemnice.
Przecież na tym właśnie polega uprzywilejowana pozycja pisarza, że może opisać świat realny za pomocą fikcji. Nie tylko żeby naprawić rzeczywistość, ale też żeby z nią walczyć na jej terenie. Zbadać ją, żeby móc skuteczniej jej zaprzeczyć. Poznać ją, żeby świadomie przeciwstawić jej świat zastępczy.
Z chwilą gdy zaczynacie zajmować się kobietą, widzicie ja już nie taką jaka jest, ale taką jaką chcecie wiedzieć.
Ludzie najbardziej potrzebują adwokata, właśnie wtedy kiedy zaczynają mówić prawdę.
.... Wykonując jej polecenia, widzę niefortunny rozwój wypadków, który doprowadził do śmierci Vinki. Byłam zazdrosna, nieodpowiedzialna, co za pomysł z tym flunitrazepamem! Usprawiedliwiam się. Mama kładzie mi palec na ustach.......
W pewnym momencie uwierzyłem, że książki mogą mnie wyciągnąć z tej apatycznej pustki, ale nie można zbyt dużo żądać od książek. Powieści wciągną w życie innych ludzi, nie wezmą jednak w kojące ramiona, kiedy opadnie cię strach.
Trzymajmy się z daleka od miernoty, jest zaraźliwa.
Wyszedłem z pogotowia o drugiej w nocy. Czy śmierć ma zapach? Jeśli tak, jest to unosząca się na korytarzach szpitala woń lekarstw i środków odkażających.
W wolnym czasie, a miałem go dużo, robiłem to, co mnie uspokajało - pisałem. Nie umiałem uporządkować własnego życia, więc wymyślałem historie, w których świat był piękny, bez rozterek i strachu. Bo różdżki czarodziejskie istnieją! Dla mnie taką różdżką był długopis. Za franka pięćdziesiąt dostawałem przyrząd zdolny zmienić rzeczywistość, naprawić ją lub nawet zniszczyć.
Jedyny problem w inaczej doskonałym związku dwóch kochających się kobiet to nie tyle potrzeba posiadania mężczyzny, ile potrzeba posiadania dziecka.
(...) najlepiej odmieniać słowo ,,rodzina'', ale według zasad własnej gramatyki.
Znałem mnóstwo kretynów, którzy starali się udawać inteligentnych, ale po raz pierwszy widziałem człowieka inteligentnego, który chciał uchodzić za kretyna.