cytaty z książki "Kłamca 3. Ochłap sztandaru"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
No tak - pomyślał Kłamca. - Stare, dobre czasy. Jedyne miejsce na świecie, gdzie każdy był i każdy pamięta je zupełnie inaczej.
Kłamca uśmiechnął się. - Dodajmy, że załatwiłem go zwykłą jemiołą Pomyśl co mógłbym zrobić z... - podniósł coś z półki, przeczytał napis z opakowania - megapaką skittles dla prawdziwych łasuchów.
- Jesteś najlepszym potworem spod łóżka, jakiego można sobie wymarzyć.
- Ani mi się waż Erosie! - syknęła ostrzegawczo Jenny.
- Jesteśmy podobno małżenstwem - szepnął jej do ucha bóg miłości - Nie wyobrażam sobie, bym w tej sytuacji nie mógł cię dotknąć.
- A wyobrażasz sobie siebie bez jaj? Bo ja, znając Lokiego, nie mam z tym większego problemu.
Reszta demonów bez szczególnego zainteresowania patrzyła na Lucyfera bawiącego się wielkim nadmuchiwanym globusem.
Dość powszechna praktyka wśród kapłanów wszelkich religii - nie wiesz, co powiedzieć, sięgnij do korzeni, dogmatu i skręć jakiś banał.
Szczątkowa wiedza jest gorsza niż kompletna ignorancja. W przypadku tej drugiej można przeć do przodu nieświadomym konsekwencji i liczyć na fart, który - jak wiadomo - sprzyja głupcom.
-To tylko stóż, Lewiatanie. Nawet nie żołnierz - powiedział. A minę masz taką, jakbyś właśnie dokopał samemu Michałowi.
Nie dalej jak sto metrów od nich olbrzymia panda szła sobie właśnie po trafi jeziora. (...) Nie skończył, bo panda wstała właśnie na tyle łapy i zaczęła tańczyć. Z początku kołysała się tylko na boki, ale już po chwili usiłowała wykonać księżycowy chód. (...) Wylądowali tuż przy brzegu oczka wodnego i przez chwilę wbijali wzrok w zwierzę. Miś właśnie wykonywał niezgrabny obrót z łapami w górze. Przewrócił się, ale zaraz podniósł i płynnie przeszedł do podstawowego kroku cza-czy.