cytaty z książki "Utwory wybrane. Tom 2: Salamandra. Cień Bafometa"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zatrzymał się i usiadł na jednej z ławek. Z mgławicy ubiegłych dni wyłonił się ponury cień ręki kapłańskiej wzniesionej do błogosławieństwa... - Cha, cha, cha! Ten cień miał kontury Kozła-Bafometa! - Umbra benedicentis Maledictus adumbratur - przypomniały się słowa, ilustrujące diaboliczną projekcję. - Cha, cha, cha! Oto symbol mojej działalności na tej biednej ziemi! Oto odwrotna strona moich „szczytnych" poczynań! Oto rewers mojej ideologii! Symboliczny sprawdzian jej etycznej wartości!... Kto wie, może Pradera miał słuszność? Może to ja uległem okropnej pomyłce? Może życie musi już być takim? Może ono zawsze będzie tylko wielkim kompromisem? Może duch, przyoblekając ciało, zawsze będzie musiał z niejednego zrezygnować?...
Życie! Życie! Czarowne i pełne ponęt jak młoda, urodziwa kobieta i jak ona pełne grzechu!
Gdzie tu prawda? Którędy droga? Jak okiem sięgnąć - manowce, wertepy. Nigdzie punktu oparcia, nigdzie drogowskazu! Myśl obłąkana tuła się po bezdrożach bez wyjścia... Pozostaje etyka, moralność... Cha, cha, cha!... Etyka normatywna, etyka-regulatorka stosunków społecznych... Sumienie! Sumienie!...