cytaty z książki "Czasami kłamię"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wszyscy jesteśmy tylko duchami ludzi, za których się uważaliśmy, i podróbkami tych, którymi pragnęliśmy być.
Wspomnienia nie mogą nikogo skrzywdzić, chyba że przywołuje się je we dwoje.
Historia jest lustrem, a my to tylko starsze wersje samych siebie; dzieci poprzebierane za dorosłych.
Wszyscy jesteśmy zrobieni z ciała i z gwiazd, ale w końcu obracamy się w proch. Trzeba błyszczeć, póki się da.
Ludzie to nie lustra, nie widzą cię tak, jak ty sam siebie postrzegasz.
Kłamstwa dostatecznie często powtarzane zaczynają brzmieć jak prawda.
Strach przed nieznanym jest zawsze większy niż strach przed tym, do czego się już przyzwyczailiśmy.
(...) jak nie wypuści się łez na zewnątrz, zmieniają się w truciznę.
Czasem ludzie wydają się na zewnątrz szczęśliwi i dopiero kiedy się ich posłucha, a nie wyłącznie na nich popatrzy, można poznać, że w środku coś się popsuło.
Czasem, żeby postąpić słusznie, trzeba zrobić coś niesłusznego, takie życie.
Wszyscy musimy mieć coś lub kogoś do kochania, inaczej nasza miłość nie znajduje ujścia.
Sława przestaje robić wrażenie, kiedy nie towarzyszy jej skromność.
Z mojego doświadczenia wynika, że życie jest bardziej przerażające od śmierci, zresztą nie ma sensu obawiać się czegoś, czego i tak nie unikniemy.
Czasem wydaje mi się, że lepiej nic nie mówić, bo nie da się przekręcić cytatu z ciszy (s. 23).
Była bardzo bystra. Aż za bystra. Tak jakby poznawszy kogoś, natychmiast zaczynała się nim męczyć, jakby od razu wiedziała, kim i czym dana osoba jest, i ciągle doznawała rozczarowań. Wolała opowieści od prawdziwego życia, tak że część jej najlepszych przyjaciół mieszkała na kartach książek.
(...) uczciwość wobec siebie jest ważniejsza niż uczciwość wobec innych.
Przyklejam do twarzy uśmiech i w końcu wkraczam do biura, myśląc, że to właśnie wychodzi mi najlepiej: zmieniam się tak, by dopasować do potrzeb otaczających mnie ludzi. Mogę być "przyjaciółką Amber" albo "żoną Amber", ale w tej chwili chwili jestem "Amber z radia". Potrafię zagrać każdą rolę, w której obsadziło mnie życie. Znam wszystkie kwestie; bardzo długo je ćwiczyłam.
(...) ludzie, którzy nic nie robią, są tak samo niebezpieczni jak ci, którzy podejmują działania.
... Historia jest lustrem, a my to tylko starsze wersję samych siebie; dzieci poprzebierane za dorosłych...
Zmarli wcale nie są tak daleko, gdy naprawdę ich potrzebujemy: po prostu znajdują się po przeciwnej stronie niewidzialnego muru. Ból straty i poczucie winy należą tylko do ciebie. Nie jest to coś czym można się podzielić.
Mam wrażenie, jakbym doszła do ostatniej kropki w książce i po niej nic już nie ma. Boję się, że nie będę w stanie znowu otworzyć oczu, i boję się, co zobaczę, jeśli mi się uda.
Ona tylko absorbuje podziw, a w zamian wydziela arogancję - to taki odpowiednik fotosyntezy.
Czasem mam wrażenie, że wszyscy są szczęśliwsi ode mnie, jakby znali sekret, w który mnie nie wtajemniczono.
Zmarli wcale nie są tak daleko, gdy naprawdę ich potrzebujemy: po prostu znajdują się po drugiej stronie niewidzialnego muru.
Nigdy nie lubiłam być dotykana. Nauczyłam się nie odskakiwać i nie odsuwać, ale zawsze uważałam, że bez sensu kogoś obejmować, kiedy wiesz, że w końcu będziesz musiał go wypuścić. Mimo to chciałabym, żeby ktoś mnie teraz przytulił. Chciałabym kogoś objąć i pozwolić, żeby ten ktoś objął mnie.
... Ludzie uważają, że dobro i zło to przeciwieństwa, ale są w błędzie - to tylko lustrzane odbicia widoczne w potłuczonym szkle...
W zeszłym roku pojechaliśmy na wesele. Nowożeńcy przysiedli się do nas i spytali, czym się zajmuję. "Niczym", powiedział Paul, zanim zdążyłam odpowiedzieć. Ktoś, kogo kochał, stał się nikim, kogo nienawidził.
Dzień dobry, Amber, jak się dziś czujemy?
Niech pomyślę: tonę w gównie, jadę gównem, czuję się gówniano.