cytaty z książek autora "Kimberly Derting"

Chelsea miała mniej więcej tyle subtelności co młot pneumatyczny.

Czasami ludzi należało bać się bardziej niż broni. Ludzie, zwłaszcza w trakcie wojny, potrafili być brutalni, okrutni, bezwzględni.

Bo czułaś - stwierdził rzeczowo. - Wiem, ponieważ ja czułem coś do ciebie, więc nie ma mowy, żeby z tobą było inaczej.

Zostaliśmy we dwoje. Max i ja. Nie licząc setek ludzi wokół nas.

Przysięga była nie tylko obietnicą. Była jednocześnie rozkazem"

Codzienne obowiązki odwracały uwagę od problemów, z jakimi borykał się kraj, od grożącej nam wojny. I od wojny, jaka toczyła się we mnie.

-Nigdy nie będziemy tylko przyjaciółmi, jak długo mam tu coś do powiedzenia. Za bardzo cię kocham, żeby się teraz wycofać Vi.

- Jesteśmy już tak blisko - powiedziała. - Tego, o czym zawsze marzyliśmy, na co tak ciężko pracowaliśmy. - Spojrzała na mnie; jej oczy błyszczały. - Ty nam możesz to dać, Charlie. Możesz wszystko zmienić.

-Słuchaj, Vi, nie wiem za dobrze, jak to powiedzieć, ale nie chcę, żeby cię spotkało coś złego. Chyba nie dałbym sobie rady, gdyby ktoś zrobiłby ci krzywdę. Nie mogę cię stracić- Nie teraz kiedy nareszcie cię zdobyłem.

-n=Nie potrafię sobie wyobrazić życia bez ciebie. Kocham cię, Violet. Bardziej, niż potrafię sobie wyobrazić. I nie chcę cię stracić...nie mogę cię stracić.

- Kim jesteś? - zapytałam w końcu.
Uśmiechną się.
- Xander. A ty - uniósł brwi - Jesteś Charlie.
Rozdziawiłam usta. Skąd znał moje imię?

Nie rozumiała, skąd się bierze poczucie straty po czymś, czego przecież nigdy nie miała.
