Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gladiatorzy nie dostają drugiej szansy, pamiętajcie o tym a może uda wam się przetrwać.

Cóż, może powinieneś czytać nieco więcej, centurionie. Nic tak nie poszerza horyzontów myślowych i nie inspiruje wyobraźni jak porządna lektura.

Pojmiesz, że jedynym spoiwem, które pozwala państwu funkcjonować, jest liczba biurokratów gotowych zeżreć dla niego choćby gówno.

W tej chwili zamieniłby wszystkie pobrane w życiu nauki za jednego, jedynego przyjaciela.

Armia jest dobrym miejscem dla prawdziwego mężczyzny.

Bez zasad nie ma porządku, bez porządku nie ma cywilizacji a więc i Rzymu.

Zaufanie jest podstawą każdego związku, to ono pozwala mu się umocnić i dojrzeć.

Ludzka pamięć o zbrodniach bywa dłuższa niż kara za nie.

Pieniądze są fundamentem każdej władzy.

Czasami posłanie na śmierć niewinnych ludzi przynosi znacznie większy skutek, niż gdybyś skazał złoczyńców.

Jaki sens ma posyłanie dzielnych ludzi na pewną śmierć, skoro nie mamy szans na zwycięstwo? To tylko gest, nic więcej.

Człowiek powinien wiedzieć, co zrobić, kiedy zostanie pokonany. I umieć przyjąć to do wiadomości.

Pokonana armia to najbardziej żałosny widok świata.

Gorzka prawda jest lepsza niż najsłodsze kłamstwo.

Okazuje się, że największym wrogiem cywilizacji jest głód. Każde imperium, nieważne jak potężne, w każdej chwili swojego istnienia znajduje się zaledwie parę posiłków od upadku.

Niech cię nienawidzą, byle się bali.

Legioniści zwolnili mimo przepełniającego ich lęku przed wrogiem, bo strach przed centurionem był znacznie większy.

Markusa przed obłędem chroniło tylko jedno pragnienie: ocalić matkę. Nie potrafił oddzielić tego pragnienia od żądzy zemsty. Gorzka prawda była taka, że pragnął jednego i drugiego".

Każdy z nich był mocny w tym czego brakowało drugiemu. Dobrze się to sprawdzało przez te blisko pietnaście lat, podczas których uczestniczyli w kampaniach prowadzonych w całym rzymskim imperium od mroźnych brzegów Renu po skwarne pustynie pogranicza na wschodzie.

- Petronella powiedziała, że poleje się krew, jeśli zepsuję fryzuję. Nie lubię jej kiedy taka jest.
- Przejdzie jej, zobaczysz. Ma dzisiaj dużo obowiązków. Kiedy już wszystko ogarnie, znowu będzie miłą Petronellą, zapewniam cię.
Lucjusz zerknął nań z powątpiewaniem.
- Ona jest jak Furia, tato. Wiesz te kobiety, o których mi opowiadałeś.