-Czasem, niezależnie od tego, czego pragniemy, realia biorą górę.

Kto powiedział, że pieniądze nie dają szczęścia? Kupiłabym temu komuś drobiazg lub dwa, od razu by zrozumiał.

-Nie noszę przy sobie gotówki.
-Może powinnaś zacząć - stwierdził. -Kupisz sobie przyjaciół.

Nie bardzo wiedziałam, jak to powiedzieć moim przyjaciółkom czy w ogóle komukolwiek. Hej, jestem teraz milionerką, ale... wiecie, traktujcie mnie tak, jak zawsze.

-Jeżeli ten chłopak jest mądry, zrozumie twoją paranoję. Jeżeli jest mądry, zakochał się w tobie.

Na asfalcie między nami rysowała się druga rysa, jakby granica, którą miałam chęć przeskoczyć, żeby się znaleźć w jego świecie.

Sami pracujemy na nasze szczęście.

Potarłam monetę, a potem parsknęłam śmiechem. Przecież to nie lampa Aladyna.