cytaty z książki "Serce kobiety"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Skąd bierze się w nas tak silne umiłowanie życia? Jest ono przecież grą, w której żaden człowiek nie wygrywa. Żyć – to pracować ciężko i cierpieć dotkliwie, dopóki starość nie przygniecie człowieka na tyle, że ręce jego opadną bezwładnie na zimny popiół martwych ognisk. Trudno jest żyć. W bólu chwyta niemowlę pierwszy swój oddech, w bólu oddaje starzec ostatnie tchnienie, a wszystkie dni nasze pełne są troski i smutku. Lecz człowiek mimo to zdąża w otwarte ramiona śmierci, potykając się, padając, ale spoglądając wstecz i walcząc do końca! A przecież Śmierć jest dobra. Tylko od Życia doznajemy bólu. Kochamy jednak to Życie, a nienawidzimy Śmierci.
Widzieć dostrzegalne i robić powszednie - to prosta sprawa. Życie indywidualne skłonne jest raczej do bezwładu niż ruchu. Skłonność tę wzmacnia cywilizacja, w której zasięgu dostrzega się tylko dostrzegalne, a nieoczekiwane nadchodzi bardzo rzadko. Jeżeli jednak nadchodzi i jest wystarczająco ważne, niezaradne jednostki giną. Nie mogą zobaczyć niedostrzegalnego, nie mogą stawić czoła nieoczekiwanemu, nie potrafią dopasować starannie sformowanego życia do kształtów odmiennych, niecodziennych łożysk: giną u kresu własnego, utartego łożyska.
Porównałam cię z mężczyznami plemion mi znanych i zrozumiałam, że stoisz wpośród nich sam jeden, pełen honoru, z mową uczciwą i mądrym słowem. Serce moje wezbrało dumą i z dniem każdym wypełniałeś je bardziej, myśli moje biorąc na własność.
Dziwne jest życie...Skąd bierze się w nas tak silne umiłowanie życia? Jest ono przecież grą, w której żaden człowiek nie wygrywa. Żyć - to pracować ciężko i cierpieć dotkliwie, dopóki starość nie przygniecie człowieka na tyle, że ręce jego opadną bezwładnie na zimny popiół martwych ognisk. Trudno jest żyć. W bólu chwyta niemowlę pierwszy swój oddech, w bólu oddaje starzec ostatnie tchnienie, a wszystkie dni nasze pełne są troski i smutku. Lecz człowiek mimo to zdąża w otwarte ramiona śmierci, potykając się, padając, ale spoglądając wstecz i walcząc do końca! A przecież Śmierć jest dobra. Tylko od życia poznajemy bólu. Kochamy jednak to Życie, a nienawidzimy Śmierci. Dziwne.
Stałeś się jak słońce pośrodku lata, gdy złota jego droga biegnie szerokim kołem i wcale nie opuszcza nieba. Kiedykolwiek i gdziekolwiek padło spojrzenie moich oczu - spotykało słońce.
Pijemy zdrowie tego, który tej nocy wędruje po szlaku! Niech mu nie zbraknie sprawy. Niech jego psy utrzymują się na nogach, a zapałki jego oby zawsze zdołały skrzesać ogień! Niech Bóg go prowadzi, a szczęście nigdy nie opuszcza.