cytaty z książek autora "Dominika Buczak"
Peter czuję, że Martin ma do niego żal za to, co spotkało go na froncie. Za te dyskusje o wodzu
za głosowanie w trzydziestym trzecim, za Ruskich, za Amerykanów i za to, że wszystko potoczyło się inaczej, niż miało, niż Peter przewidywał w innym świecie, w innych warunkach, gdy wierzyli w inne prawdy.
-"A wiesz, że tu, w tym bloku będzie wielkie kino. Może kiedyś przyjdziemy do niego razem ?
-Kiedy ma być otwarte?
-W przyszłym roku. Będzie też żłobek, przedszkola, ośrodek zdrowia. Jurek wskazywał na kolejne budynki. I szkoła
-Słuchaj Pabisiak - Mania była podekscytowana. Znaczy przepraszam Jurek, to będzie centrum wszechświata
-Już jest, odparł Pabisiak, ale nie patrzył na wszechświat dookoła, tylko na nogi Mani, która wyprzedziła go o parę kroków. Wystawały szczupłe spod czerwonej sukienki. Wiatr opiął ją na pośladkach Mani. A za chwilę podwiał sukienkę i Pabisiak zobaczył Mani kolana oraz oraz kawałek ud zanim dziewczyna opanowała materiał. To był dopiero wszechświat".
Wylewa z siebie żal nie tylko po swoich dzieciach, które nie zdążyły się urodzić.wylewa też smutek, który narastał przez wszystkie dni, gdy zachowywała się, jakby nic się nie stało.
Przez tygodnie udawania, że nie ma tematu.
Przez miesiące tłumienia szlochu.Płacze, bo jedyne ramiona, które się dla niej otworzyły,
okazały się niemieckie.
W końcu do Niego dotarło, że domaganie się prawdy za wszelką cenę nie zawsze jest słuszne. Niektóre tajemnice zmarłych powinny ujrzeć światło dzienne (...) ale są też takie sekrety , które powinny pozostać z nimi w grobie".
Owszem można pamiętać czyjeś ciepłe ręce, albo ciało w które da się wtopić prawie tak idealnie jak przed urodzeniem. Ktoś może wiedzieć jak radzić sobie z lękiem, jeśli u zarania koiły go spokojne słowa. Kto inny patrzy na siebie w lustrze z uśmiechem, bo od początku przeglądał się w zachwyconych oczach. Mózg niemowlaka może zarejestrować na zawsze informacje, że całusy osuszają łzy i działają przeciwbólowo, że pierwsze pijane z miłości spojrzenie, już na zawsze będzie pierwsze. To się pamięta, mówili niektórzy rozmówcy dorosłego Adama. Pozostali dodawali, że ktoś może nie czuć gruntu pod nogami, jeśli go tam nigdy nie było . Kto inny nawet na półmetku życia może myśleć że jest mały, nieważny i że nie ma się wpływu na nic jeśli taką mantrę słyszał zbyt wiele razy . Takie słowa, powtarzali rozmówcy Adama, zamieniają się w błoto na dnie serca . Od tej wiedzy z błota wyrastają chwasty i wodorosty . Można je wyrywać regularnie, ale odrastają jak bambusy . Niesie się je przez życie".