cytaty z książek autora "Laura Gallego Garcia"
Lepiej być martwym bohaterem, niż żywym zdrajcą
Mówię o miłości - wyszeptała. - Kiedy kogoś kochasz, czujesz coś tutaj - dodała, kładąc dłoń na sercu Uriego. - Tak mocno, że wydaje ci się, że nie możesz oddychać. Tak intensywnie, że pragniesz zawsze być z tą osobą i nigdy więcej nie chcesz się z nią rozstać.
Teraz sama musisz zdecydować (...) czy będziesz dalej słuchaczem, czy wprost przeciwnie, wyruszysz na poszukiwanie własnej historii.
Nie istnieją granice dla tych, którzy nie boją się ich przekraczać.
-Tajne przejścia pojawiają się we wszystkich emocjonujących historiach. Służą zakochanym, żeby mogli się potajemnie spotykać oraz królom i królowym, żeby mogli uciec z zamku w chwilach zagrożenia.
-Tak, naturalnie... Służą również znudzonym królewiczom, żeby mogli uciec od swoich obowiązków i udać się potajemnie do miasteczka, by oddać się zabawom w towarzystwie swoich kompanów.
-Powinnaś była zabić tego zdrajcę - mruknął Wilk. - Skoro miałaś już okazję zbliżyć swój sztylet tak blisko, mogłaś mu przy okazji uciąć...
-Nie musisz być aż tak dosadny - przerwała mu.
-Cóż, nie sądzę, żeby mu ich rzeczywiście zbytnio brakowało - mówił dalej Wilk. - W końcu już je stracił w dniu najazdu barbarzyńców.
Życie przypomina pracę w ogrodzie. Trzeba odczekać odpowiedni czas, żeby zebrać właściwy plon.
Najgorszymi potworami są te, które zupełnie ich nie przypominają.
Rodzimy się i dorastamy w otoczeniu potworów. Są częścią naszego życia, więc prędko przyzwyczajamy się do ich obecności i do myśli, że przy odrobinie szczęścia uda nam się ich uniknąć. W swojej książce opisałaś bardzo wiele gatunków. Poczułem się tak, jakbym odkrył na nowo, że żyje w brutalnym świecie, kiedy byłem pewny, że już się z tym dawno pogodziłem.
Każdy ma gdzieś kogoś bliskiego, nawet jeśli nie może się do tego przyznać przed sobą. Bo też jesteśmy ludźmi. W dniu, kiedy o tym zapomnimy, potwory zwycięża, a zwykli ludzie nie będą mieli z nimi żadnych szans.
W świecie ciemiężonych przez potwory nie warto robić długoterminowych planów.
Doświadczenie jej podpowiadało, że czas i odległość są najlepszymi sprzymierzeńcami zapomnienia.
Miłość jednak nie wybiera. Zakochujemy się w kimś zupełnie do nas niepodobnym, bo dzięki temu możemy się uzupełnić. Albo z innego powodu, który trudno racjonalnie wytłumaczyć. Po prostu wiesz, że to ta osoba.
Stworzeń, które budziły w Axlin grozę, było sześć rodzajów: galopony, miękotki, plątygi, kłączaki, karkolce i kościokrady. Bała się ich, odkąd sięga pamięcią, i dlatego nigdy nie brała pod uwagę możliwości, że za otaczającą jej wioskę palisadą mogłyby istnieć inne potwory.
Victoria westchnęła. Próbowała coś zrobić ze swoją twarzą, żeby nie wyglądać jak niedożywiony wampir.
Jeśli zamkniemy bramy i zostawimy podróżnych na łasce losu, przestaniemy być częścią cywilizacji, którą tak bardzo cenisz. Staniemy się gorsi od potworów, bo one kierują się tylko instynktem, ale my, ludzie, mamy wolną wolę.
Mogą być wszędzie, czyhać za rogiem ulicy, ukryć się pod łóżkiem albo stać za mną.
Dobry Strażnik wie, że jest częścią czegoś większego, nie ma żadnych osobistych ambicji ani nie stara się na siłę wyróżniać. Dlatego w Bastionie nie było nagród dla rekrutów, którzy uzyskali najlepsze wyniki, ale karano tych, którzy mieli najgorsze.