cytaty z książek autora "Maurice Druon"
Cechą ludzi silnych nie jest to, że nie znają obaw i wątpliwości, które leżą w naturze człowieka, lecz to, że potrafią je szybciej przezwyciężyć.
Zaprawdę, lata mało zmieniają nasz charakter i żaden wiek nie uwalnia nas od błędów. Włosy bieleją szybciej niż znikają wady
Jedynie pierwsze związki mogą być w pełni czyste i w pełni szczęśliwe. Nic ich nie zastąpi, jeśli są nieudane. Następne miłowanie nigdy nie osiągnie tej czystej doskonałości; nawet gdy jest trwałe jak skała, w jego marmurze biegnie żyła innej barwy, niby zaschła krew przeszłości.
Zawsze bowiem stwierdzano, panie hrabio, że kiedy armia walczyła w dalekich krainach, a na miejscu brakowało szlachetnych rycerzy, występek kwitł, jakby wraz z oddalaniem się zbrojnego ramienia malał szacunek dla boskich praw. Wojny tworzą korzystne warunki do grzechu.
Święty nigdy nie jest tak święty, okrutnik nigdy tak okrutny, jak sądzą inni".
Ale póki serce bije w piersi, nigdy nie jest się do końca przegranym.
Zemsta jest czasem najlepszym antidotum na rozpacz.
Kobieta może być królową, ale jej kochanek zawsze będzie jej panem.
Każdy człowiek sądzi naiwnie, że świat narodził się wraz z nim, i dlatego cierpi, kiedy w chwili, gdy ulatuje z niego życie, musi zostawić wszechświat niedokończony.
Trzeba żyć - powtarzał sobie w duchu Robert - to cały sekret, trzeba wytrwać, aż nadejdzie dzień zwycięstwa.
...TU AUTOR ZMUSZONY PRZEZ HISTORIĘ DO ZABICIA SWEGO ULUBIONEGO BOHATERA, Z KTÓRYM WSPÓŁŻYŁ W CIĄGU SZEŚCIU LAT, ODCZUWA SMUTEK RÓWNY ZMARTWIENIU KRÓLA ANGLII EDWARDA; PIÓRO WYPADA MU Z RĄK, JAK MÓWIĄ STARZY KRONIKARZE, I NIE PRAGNIE CIĄGNĄĆ OPOWIEŚCI, PRZYNAJMNIEJ NA RAZIE, A JEDYNIE ZAZNAJOMIĆ CZYTELNIKA Z KOŃCEM ŻYCIA NIEKTÓRYCH GŁÓWNYCH BOHATERÓW TEJ HISTORII.
Nie istnieją zbawienne klęski, ale bywają zgubne zwycięstwa.
W wielkich tragediach dziejowych objawiają się wielcy ludzie, lecz owe tragedie są dziełem miernot.
Człowiek jest myślącą jednostką, która wpływa na innych ludzi i przekształca świat. A później, nagle, jedność rozdziela się, rozłącza i czym wtedy staje się świat, i czym stają się ludzie?
Wchodząc na drogę kłamstwa powszechnie się mniema, że będzie ona i krótka, i łatwa; swobodnie, a nawet z pewną przyjemnością człowiek pokonuje pierwsze przeszkody; ale niebawem las gęstnieje, droga się zaciera, rozwidla na ginące w bagnach ścieżki; wędrowiec potyka się co krok, grzęźnie, zapada; rozdrażniony, nie szczędzi próżnych wysiłków, lecz każdy z nich powoduje nowe nieroztropne posunięcie.
W samotności każdy z nas mocniej odczuwa jak marne jest nasze życie.
Bezmyślność nie przeszkadza w działaniu, wręcz przeciwnie, zaciemnia przeszkody i pozwala wierzyć, że osiągnięcie celu jest banalnie proste, choć każdy rozumny człowiek widzi, że sprawa jest beznadziejna.
Na wspólnych interesach i budowaniu wspólnej przyszłości budują się najlepsze przyjaźnie.
Nasz stwórca mądrze i litościwie nie udzielił nam daru widzenia przyszłości, pozwalając nam cieszyć się słodyczą wspomnień i ulegać czarowi nadziei. Niewątpliwie wiedza, co wydarzy się wkrótce, odebrałaby niejednemu człowiekowi chęć do życia.
- Grzywny, grzywny - powtórzył Dueze. -Obłóżmy podatkiem grzechy; uzyskamy źródło nie do wyczerpania. (...) Kto chce uzyskać rozgrzeszenie, niech uiszcza grzywnę.(...)
- A jakie grzechy pragnęlibyście opodatkować, Przewielebny Panie? - zapytał.
- Przede wszystkim te, co popełnia duchowieństwo. Zacznijmy od poprawy nas samych, nim przystąpimy do poprawy bliźnich.
Cechą ludzi silnych nie jest to,że nie znają obaw i wątpliwości, które leża w naturze człowieka, lecz to, że potrafią je szybciej przezwyciężać".
Choć prawdą jest, że z upływem lat zmienia się nasz charakter, to jednak nie ma takiego wieku, który byłby wolny od błędów. Włosy szybciej bieleją, niż słabną nasze wady.
Życie wydaje się niekiedy snem, jaki się ongiś wyśnił, i dopiero wtedy można rzec, że człowiek jest szczęśliwy.
Tłum posiada dwa głosy:jeden nienawiści, a drugi radości;co za dziwo, że tyle gardeł wrzeszcząc naraz może wydawać dwa tak różne dźwięki.
Ludzie bowiem tylko wówczas odczuwają chwałę i cenę życia, gdy poświęcają swe czyny i myśli jakiemuś wielkiemu dziełu, z którym się mogą zjednoczyć.
Gdyby ludzie nie lekali się piekła, czy można by od nich wyciągać datki i pokutne, czyli opłaty za odpuszczenie grzechów? Nie. Bez piekła Kościół mógłby zamnkąć swój kramik.
Marzy ktoś (...) o jakimś zdarzeniu; spodziewa się go i obawia, co noc błaga Najświętszą Pannę, aby nastąpiło, co dzień błaga Boga, aby doń nie dopuścił; wieczór po wieczorze, ranek po ranku przygotowuje się, co odpowie, gdy ono nastąpi; szepce wszelkie możliwe odpowiedzi na pytania, które sobie wymyślił, przewiduje setki, tysiące okoliczności, w jakich może się do spodziewać. Nadchodzi. Jest bezbronny.