cytaty z książki "Motocyklizm. Droga do mindfulness - wolność, radość, motocykle"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Bo w motocyklizmie uczymy się cały czas, zarówno tego, co robić, jak i tego, czego nie robić. A to ostatnie jest tak samo ważne jak pierwsze i może nam uratować życie.
Żeby przeżyć na motocyklu, musisz nauczyć się nad nim panować. Żeby zaś móc panować nad potężną maszyną, najpierw musisz się nauczyć panować nad sobą. (...)
Oznacza odzyskanie pełnej władzy, pełnej kontroli - i to nie rozumianej jako nieustanne kontrolowanie siebie, ale jako umiejętność zarządzania sobą, swoimi emocjami, a co za tym idzie - swoim życiem. Dopóki robią to za Ciebie Twoje emocje, to one stają się Twoim panem. (...)
Aby zaś odzyskać władzę nad własnymi emocjami, należy sobie najpierw uświadomić, jakie emocje są w nas obecne w danej chwili. Dopiero kiedy je widzimy i kiedy zdajemy sobie z nich sprawę, możemy odzyskać nad nimi kontrolę. Brak tej świadomości nie pozwala na ujarzmienie emocji, bo jak można odzyskać władzę nad czymś, czego nie jesteś świadomy? Jeśli nie zdajesz sobie sprawy z tego, że wrzeszczysz i jesteś wzburzony, to nie masz możliwości, by nad sobą zapanować. Zawładnęły Tobą emocje i to za nimi podążasz. Idziesz nie tam, gdzie Ty chcesz, ale tam, gdzie one chcą.
Jeśli spytasz motocyklistów, po co jeżdżą motocyklem, większość z nich odpowie Ci, że dla samej przyjemności jazdy. Sama zaś przyjemność motocyklowej jazdy nie istnieje w przyszłości. Ona istnieje tylko i wyłącznie w trakcie jazdy. W chwili teraźniejszej - kiedy jedziesz motocyklem. Jeśli przyjemność motocyklowej jazdy ma być tym, co dopiero ma nastąpić, zdarzeniem z przyszłości, to nie jest przyjemnością, a jedynie jej obietnicą,. At o dwie zupełnie różne rzeczy.
Nie znam lepszego narzędzia do nauczenia się uważności niż motocykl. (...) Uważność to bycie w pełni świadomym tego, co się wykonuje w danej chwili, ale też tego, co w danej chwili dzieje się w naszym otoczeniu.
Motocyklizm nie tylko uczy na powrót wartości płynącej z pracy własnych rąk, ale też uczy tego, że taka praca nie może być byle jaka. To, co robisz przy motocyklu, siłą rzeczy musi być dobrze zrobione, bo w przeciwnym razie daleko na nim nie zajedziesz. Źle dokręcona śruba, poluzowana część lub spartolone hamulce mogą Cię kosztować życie, jeśli zawiodą w trakcie jazdy.