cytaty z książki "Niebo istnieje... Naprawdę! Dla dzieci"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Niekiedy śmiech pomaga przetrwać trudne chwile (...)
- Colton, powiedziałeś, że śpiewały ci w szpitalu anioły?
Pokiwał energicznie główką, przytakując.
- A co ci śpiewały? (...)
- No, śpiewały "Jezus mnie kocha" i "Jozue walczył w bitwie o Jerycho - odpowiedział z powagą. - Prosiłem, żeby zaśpiewały "We will, we will rock you", ale nie chciały.
Jezus umiłował dzieci najbardziej, więc jeśli on je tak bardzo kochał, to my, dorośli, też powinniśmy.
Będzie dobrze. Pierwszą osobą, która spotkasz, będzie Jezus.
Czym jest dziecięca pokora? Nie brakiem inteligencji, lecz raczej nadmiarem niewinności. Cennym i ulotnym czasem,zanim pojawi się duma, zmuszająca do przejmowania się tym, co myślą o nas inni. Nienaruszoną i szczerą beztroską, dzięki której trzylatek z radością wskoczy do kałuży, będzie turlał się w trawie z małym szczeniakiem lub głośno komuś wytknie, że lecą mu z nosa gile. Tego właśnie potrzeba, by znaleźć się w niebie. Duchowa szczerość- przeciwieństwo ignorancji- oznacza chęć zaakceptowania rzeczywistości taką, jaka jest i nazywania rzeczy po imieniu nawet wtedy, gdy wydaje się to niemożliwe.
- Bogu można po prostu wyznać swoje myśli.[...]- On i tak je przecież już zna.
Musiałem umrzeć na krzyżu, żeby ludzie na ziemi mogli zobaczyć Mego Ojca.
Zagadka: Co jest odkładnie takie samo na ziemi jaki w niebie? Rany na dłoniach i stopach Jezusa.
- W niebie też są miecze! (...)
- Tak, pytałęm. Ale Jezus powiedział, że mi nei da, bo będę zbyt niebezpieczny.
Słysząc te słowa, zaśmiałem sę, zastanawiając się, czy Jezus uznał, że Colton będzie zagrożeniem dla siebie, czy dla innych.
Uczeń nie przewyższa nauczyciela, ani sługa swego Pana.
Uwielbiam słowa, których użyła moja mama, podsowując tę historię:
- Odkąd to się stało – powiedziała mi - więcej się zastanawiam, jak jest naprawdę w niebie. Wcześniej przyjmowałam do wiadomości, że jest niebo, ale nigdy go sobie nie wyobrażałam. Wcześniej o tym słyszałam, a teraz wiem, że kiedyś je zobaczę.
Skąd teraz nagle taki spokój? Miałem nadzieję, że Bóg zmieni zdanie. Ale tak się nie stało.
Zawodnicy są w stanie zamortyzowac ciosy, bo sa na nie przygotowani. Nokaut to zwykle uderzenie , którego najmniej się spodziewają.
- Czy ten pan miał w sobie Jezusa? (..)
- Musiał mieć Jezusa w sercu. Musiał! Inaczej nie będzie mógł pójść do nieba!
Dobrze jest być silnym i obdarzać innych pomocą. Jednak my nauczyliśmy się, że bezbronność i bezradność pozwala innym odnaleźć w sobie siłę, by nam pomóc.
Oczywiście ostatnie miesiące nie należały do najłatwiejszych, jednak w porównaniu z cierpieniem innych ludzi na całym świecie moje nieszczęścia nagle wydały mi się błahe.
Ta noc może być jedyną nocą w historii, kiedy osiemdziesiąt osób wspólnie modliło się o czyjeś kiszki.
Szansa na zdobycie dwudziestu trzech tysięcy dolarów były tak nikle, jak nagła wygrana w loterii. A ponieważ w loteriach nie braliśmy udziału, w rzeczywistości były równe zeru.
- Jezus naprawdę kocha dzieci.
- Colton, rozumeimy. Możesz juz przestać. Kiedy pójde do nieba, zostaniesz zwolniony z obowiązku powtarzania w kółko tej wiadomości. powiem Jezusowi, że wykonałeś swoją robotę.
Jezus powiedział mi, że umarł na krzyżu, żebyśmy mogli zobaczyć Jego Ojca.
Naturą wiary jest wierzenie, a nie posiadanie wszystkich odpowiedzi.
Gdy, którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda kamień?". Jezus mówił tymi słowami do ludzi zebranych na wzgórzach Galilei, by słuchać Jego nauczania. ,,Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, to, co dobre, tym, którzy Go proszą.
Co jest dokładnie takie samo na ziemi, jak i w niebie? Odpowiedź: rany na dłoniach stopach Jezusa.
Rozmawialiśmy, plakalismy, dodawaliśmy sobie otuchy. Szybko zasneliśmy i spaliśmy twardo, jak rozbitkowie podczas pierwszej cieplej, suchej nocy.
- Gdzie jesteś? czy to w taki posób traktujesz swoich wysłanników? Czy w ogóle warto ci sluzyc?!
Jedną z najpiękniejszych rzeczy, jakie przydarzają się rodzicom, jest możliwość słuchania modlitw swoich dzieci. Dzieci, kiedy są małe, nie modlą się na pokaz, co robią niekiedy dorośli. Nie używają modlitewnego języka, który ma się bardziej podobać samym słuchającym, niż Bogu.
Tak dobrze jest być silnym i móc być błogosławieństwem dla innych. Ale nauczyliśmy się, że warto być tak bezradnym, żeby pozwolić innym być silnymi za nas, pozwolić innym być błogosławieństwem dla nas. To, jak się okazało, również dla nich samych było wartościowe.
Tak, dobrze jest być silnym i móc być błogosławieństwem dla innych. Ale nauczyliśmy się, że warto być tak bezradnym, żeby pozwolić innym być silnymi za nas, pozwolić innym być błogosławieństwem dla nas. To, jak się okazało, również dla nich samych było wartościowe.