cytaty z książki "Paryż"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
W ciągu lat poznał smutną prawdę: czas zabliźnia małe rany, ale na wielkie jest tylko opatrunkiem, pod którym wciąż potajemnie sączy się krew.
Wszystkie rządy są skorumpowane. To tylko kwestia skali zepsucia.
Nawet jeśli nie możemy osiągnąć trochę szczęścia, nasze życie może być bogate pod wieloma względami.
Na przekór burzom statek żegluje naprzód. Nigdy nie zatonie. Właśnie taka jest historia Paryża.
Rewolucja wyzwoliła nas z więzienia wzniesionego przez Kościół. Załamała się władza księży. Ludzie mogli otwarcie przeczyć istnieniu Boga, uwolnić się od przesądów, iść za rozumem.
Problem z chrześcijanami polega na tym, że oni mówią jedno, a robią drugie.
Nikt mi jeszcze nie udowodnił, że Bóg istnieje, więc jak mogę wierzyć?". Wiara w coś gołosłownego wydawała jej się pozbawiona sensu.
- Przywiązuje się pan do kraty, chce sikać na czyjąś głowę, a potem widzi pan dziewczynę, której pan nigdy przedtem nie widział, i decyduje się pan z nią ożenić?
- No właśnie.
- Pan jest wariatem. Jem kolację z szaleńcem. - Pokręciła głową. - Nie ma mowy, monsieur.
- Nie może pani odmówić.
- Oczywiście, że mogę.
- Nie, to niemożliwe, bo jeszcze się pani nie oświadczyłem.
- Co za wariat.