cytaty z książki "Wyspa na prerii"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Oczywiście można też całe życie unikać kłopotów, uciekać, uchylać się, zabezpieczać, nie wchodzić w konflikty, można, owszem, można całe życie być tchórzem... tylko co to za życie? Życie powinno zawierać przeżycia: przeżyłem to, przeżyłem tamto, myślałem, że nie przeżyję, ale jakoś dałem radę. Jeśli twoje życie nie zawiera tych elementów, to radzę ci, usiądź na jakimś mrowisku - bez tego fizycznego doświadczenia nie znajdziemy porozumienia. Abyśmy znaleźli wspólny język, musisz zostać pokąsany, i to na własną prośbę.
Jest jeszcze coś, o czym mężczyźni nie mają pojęcia: Kobieta nigdy nie zmienia poglądów - nie musi, gdyż ma wszystkie naraz.
... są trzy sposoby reagowania na zjawiska wywołujące strach. Po pierwsze, można uciekać. Niestety, na prerii nie miałbym dokąd uciec, a w dodatku, jeśli to jest realne niebezpieczeństwo, to pewnie biega szybciej ode mnie. Po drugie, można siedzieć, czekać co będzie i przez cały ten czas bać się niewiadomoczego. Po trzecie, można wstać i wyjść niebezpieczeństwu naprzeciw, w nadziei, że niebezpieczeństwo się przestraszy i ucieknie.
Zachowałem sobie ten gwóźdź.
Kiedy przyjeżdżam do Europy, zanurzam dłoń w kieszeni i kłuję się nim w palec - żeby stale pamiętać: jesteś wolny, masz być wolny, masz obowiązek być wolny, zostałeś stworzony do wolności, nie ograniczaj swojego myślenia, horyzontów, poglądów, nie daj się stłamsić, uporządkować, znormalizować, zunifikować. Nie jesteś elementem statystyki - jesteś podmiotem. Nie daj się przestawiać ani ustawiać żadnej władzy, a gdyby... gdyby przyszli pod twój dom, masz pełne prawo gwoździem ich potraktować!
A czy jakiś urzędnik dostaje pensję za myślenie? Praca urzędnika polega na spychaniu papierów z biurka na inne biurko; byle dalej. Za myślenie w godzinach pracy można wylecieć z urzędu.
Gdyby życie nie gryzło, umierałbyś z nudów. Daj się kąsać i sam też wgryzaj się w świat, aż do połamania zębów. Oto sekret dobrego życia nie tylko na prerii.
Kobieta nigdy nie zmienia poglądów.
Nie musi, gdyż ma wszystkie naraz!
Nicnierobienie to nie jest pustka. Nicnierobienie to przestrzeń! Przestrzeń wolna, uwolniona, wyzwolona.
Bycie wolnym oznacza, że mogę zignorować każdy śmiech na mój temat, każde pogardliwe spojrzenie lub złe słowo. Bycie wolnym myślą, słowem, uczynkami i zaniechaniem, bycie wolnym do tego stopnia, że wybijam szybę, bo mi z nią za duszno.
Krowa nic innego nie je - tylko traawa i traawa popijana woodą i woodą. To oznacza, że rogi, kopyta, skóra, mleko i cała reszta krowy są zrobione z trawy. Całość, a zatem steki też. Polecam tę ostatnią informację wszystkim wegetarian - stoki wołowe to sama trawa, co oznacza, że stok to mięso wegetariańskie. Możecie jeść. Na zdrowie!
Na prerii nikt nie szczerzy się bez potrzeby, bo tu strasznie kurzy, a przecież nikt nie lubi chrzęszczenia pisku między zębami - niezależnie czy to człek czy zwierz. Dlatego na prerii wszyscy mamy gęby ciasno pozamykane.
Zrobić coś trzy razy oznacza zobowiązanie definitywne i na zawsze - przysięga wypowiedziana trzy razy, trzykrotna modlitwa...
Ucz się, Gringo. Tu jest Ameryka, nikt nie zadba o ciebie lepiej niż ty sam.
Robota nie znajdzie się sama, ale z drugiej strony - zawsze się jakąś znajdzie. Zawsze! Oczywiście, żeby znaleźć, trzeba szukać...
Bo z królami nie chodzi o to, by opływać w dostatki i nie musieć pracować, lecz o to, by dysponować wolnością.
Bo świat robi się cały na jedno kopyto - ludzie upodabniają się w wyglądach, poglądach, osądach, w tym, co jedzą i jak jedzą, w tym, czym pachną, jak nazywają kawę z mlekiem (teraz to musi być latte)... Okropnie nudna tendencja. Fuj! [...] Dziwacy powodują, że nagle pojawia się ktoś lub coś, co jest inne - nie-na-jedno-kopyto - i nagle chce się żyć.
Urodziłem się w Polsce pod sowiecką okupacją, wychowałem w komunizmie, przyjechałem do USA z Unii Europejskiej i niektóre zachowania, traktowanie obywatela i klienta po prostu nie chciały mi się pomieścić w głowie. Ameryka ma swoje złe strony, ale jej dobre strony powodują, że człowiek stoi przez jakiś czas oniemiały, a potem chce wracać do swojego kraju, żeby zrobić porządek.
Jiii-ha! Dziecięce marzenie spełnione: jest ranczo, mam kolta, kowbojki, krowy, kojota, mustanga, są skunksy i termit, było tornado, kapelusz wieszam na gwoździu i mogę legalnie zastrzelić każdego, kto spróbuje mi to odebrać. A w dodatku mówią do mnie Mr. Gringo.
No dobra, a czemu urzędnik nie zastanowił się, jak to możliwe, że dziecko urodzone w roku 2004 kupiło ziemię na wiele lat przed datą swojego urodzenia? Odwróćmy pytanie: A czy jakiś urzędnik dostaje pensję za myślenie? Praca urzędnika polega na spychaniu papierów z biurka na inne biurko; byle dalej. Za myślenie w godzinach pracy można wylecieć z urzędu.
Jesteś wolny, masz być wolny, masz obowiązek być wolny, zostałeś stworzony do wolności, nie ograniczaj swojego myślenia, horyzontów, poglądów, nie daj się stłamsić, uporządkować, znormalizować, zunifikować. Nie jesteś elementem statystyki - jesteś podmiotem. Nie daj się przestawiać ani ustawiać żadnej władzy.
Stado jest pod tym względem jak kobieta - chce żebyś się domyślił, a jeśli się nie domyślasz i ostatecznie trzeba poprosić, wówczas padają słowa: ... wiesz, to już nie to samo.
Już od tygodnia byłem w tej okolicy, ale nie zajeżdżałem pod mój dom. Nocowałem w motelu. Przygotowywałem się na desant w ostatniej chwili - tak żebym absolutnie nie miał odwrotu; żebym, w razie rozczarowania, musiał spędzić święta na rancho, bo będzie już za późno na szukanie innego miejsca.
Możesz kojota lekko przyzwyczaić do siebie - tylko tyle. Może kręcić się koło twojego domu i nie atakować twoich kur - tylko tyle. Może przyjmować od ciebie smaczne prezenty i w zamian za to nie taktować cię jak wroga - tylko tyle. Może zostać twoim sojusznikiem i ostrzegać o nadchodzącym niebezpieczeństwie - przybiegnie wyć na burzę z piorunami, na tornado, na wilki, ale zaraz potem Ucieknie, ratując własny ogon. Nigdy nie stanie w twojej obronie. Kojot to kojot, a nie pies. Nie będzie twoim przyjacielem, co najwyżej zdystansowanym sojusznikiem - tyle możesz uzyskać.
Głupio skończył, bo chciał zatrzymać spłoszone stado, wybiegł przed nie ze strzelbą i wypalił w powietrze, ale, niestety, wcześniej nie załadował naboju.".
(...) żeby stale pamiętać: jesteś wolny, masz być wolny, masz obowiązek być wolny, zostałeś stworzony do wolności, nie ograniczaj swojego myślenia, horyzontów, poglądów, nie daj się stłamsić, uporządkować, znormalizować, zunifikować. Nie jesteś elementem statystyki - jesteś podmiotem. Nie daj się przestawiać ani ustawiać żadnej władzy, a gdyby... gdyby przyszli po twój dom, masz pełne prawo gwoździem ich potraktować!
Cisza była niepokojąca i miała tendencję do zmian na gorsze. To nieprawda, że człowiek lubi ciszę. Człowiek jest zwolennikiem białego szumu - to go uspokaja - bo kiedy naprawdę niczego nie słychać, człowiek zaczyna z niepokojem nasłuchiwać w poszukiwaniu dźwięków. Gdyby lubił ciszę, ciszyłby się nią, a nie szukał głosów w ciszy. Prawda?
- Dziadek mnie uczył roboty. Zawsze powtarzał: najpierw "co", a dopiero potem "za ile". Zrób, co masz do zrobienia, pokaż, co potrafisz, i dopiero wtedy gadaj o pieniądzach.
Na talerzu świata serwują tylko dwa dania - zwykły gulasz żywota albo tajemnicze, zaskakujące, niepokojące, ekscytujące gumbo! Wybieraj mądrze, bo dokładek nie będzie.