cytaty z książek autora "Mira Hafif"
To imię oznacza wiatr. Ciepły wiatr, który mógłby do końca życia rozwiewać twoje włosy.
W końcu z całą mocą dotarło do mnie to, co jeszcze niedawno tylko przeczuwałam : wychodząc za Turka, wychodzisz za całą jego rodzinę.
- Zakochałaś się! – zgadłam od razu.
– Skąd wiesz?
– Dziewczyno, znam cię od dwudziestu lat! A nawet gdybym nie znała, to wiem, co oznacza to maślane spojrzenie. No już, opowiadaj!
Magda rozpoczęła opowieść o Muracie, którego poznała w Alanyi. Potknęła się, spacerując w ruinach górującej nad miastem osmańskiej twierdzy. Spadłaby z wysokich kamiennych schodków i najpewniej dotkliwie się potłukła, ale wysoki brunet w nieskazitelnie białej koszulce polo i modnych dżinsach, który stał obok, w porę pochwycił ją w swoje ramiona. Zaczęli randkować. Murat nie tylko był przystojny i czuły, ale też okazał się fenomenalnym kochankiem. No i był romantyczny – na randkę nie przychodził bez bukietu czerwonych róż, a po spotkaniu wysyłał esemesy z gorącymi wyznaniami miłości. Dogadywali się po niemiecku, bo dorastał w Europie po tym, jak w latach siedemdziesiątych jego rodzice, jak tysiące innych Turków, wyjechali do Niemiec za pracą.
- Czy ja noszę worek? – Magda, śmiejąc się, pokazała mi metkę szala, który szczelnie okalał jej głowę. – Jak widzisz, muzułmanka ubiera się u Prady! – Puściła do mnie oko. – Największe światowe marki dla nas projektują! Prada, Yves Saint Laurent, Versace… – wymieniała nazwy koncernów odzieżowych, które choć na co dzień się tym nie chwalą, mają w swoich kolekcjach ekskluzywne stroje zaprojektowane specjalnie dla muzułmanek. Piekielnie drogie ciuchy, na które mogą sobie pozwolić żony szejków i naftowych potentatów z Arabii Saudyjskiej oraz niektóre dobrze sytuowane kobiety z innych krajów. Na przykład Magda.
Tę Turcję wymyśliłyśmy jeszcze w Grecji, planując nasze kolejne podróże. Magiczny Stambuł – jedyne na świecie miasto leżące na dwóch kontynentach i przecięte wodami Bosforu, pełne imponujących meczetów ze strzelistymi minaretami. Antyczny Efez z idealnie zachowanymi marmurowymi kolumnami, wreszcie złote plaże, łagodnie oblewane ciepłymi wodami Morza Śródziemnego.