cytaty z książek autora "John Crowley"
Łzy ludzi, którzy nigdy nie płaczą, spływające spokojnie i bez emocji, są przerażające.
- Miłość jest mitem - powtórzył Dziadek Pstrąg. - Jak lato.
- Co takiego?
- W zimie - wyjaśnił Dziadek Pstrąg - lato jst mitem. Pogłoską. Plotką. Czymś nie do uwierzenia. Pojmujesz? Miłość jest mitem. I lato też.
...wykorzystanie trzeciego życzenia do tego, by zawładnąć czyimś sercem, nie miało sensu. Było zgoła czymś niewłaściwym. Co gorsza, nie zadziałałoby. Albowiem, Pierce jasno zdawał sobie z tego sprawę, nie istnieje większa radość niż ta, jaką daje odkrycie, iż zostaje się dobrowolnie wybranym przez przedmiot własnego pożądania, nie istnieje żadna radość, która mogłaby się z nią równać. Zdumiewające spełnienie, jakie daje owa nieoczekiwana pewność, jak gdyby sokół zdecydował się sfrunąć z nieba i przysiąść na jego przegubie, wciąż dziki, wciąż wolny, lecz należący do niego. Któż potrafiłby, któż zdołałby wymusić coś podobnego? Niedostępne serca dziewcząt na telefon, zgaszone oblicza zdobyczy ostatniej szansy; będąc wystarczająco pijanym lub odurzonym narkotykami Pierce potrafiłby udawać przez godzinę bądź przez jedną noc. Ale na tym koniec.
JEŚLI ZABIERZESZ LUSTRO, NIC MI PO TOBIE NIE ZOSTANIE, SĄ W NIM TYSIĄCE OBRAZÓW CIEBIE; NIE POWINNO BYĆ W NIM NIKOGO INNEGO, TYLKO TY I JA, NIE ROZUMIESZ? CZYŻ NIE JEST TO UCZCIWE, CZYŻ NIE JEST TO ROZSĄDNE?
Prawdopodobnie nie zdarzyło się to pierwszy raz w historii świata.
Cały ten stary świat,jaki niegdyś zamieszkiwaliśmy, jest niczym sen, sen, który zapomnieliśmy w chwili przebudzenia, mimo iż, jak to sny mają w zwyczaju, trwał jeszcze przez chwilę w rozbudzonym już całkiem umyśle; i trwa do dziś, w całym naszym świecie, w naszym myśleniu, toteż każdego dnia w różnych drobnych aspektach, drobnych osobliwych aspektach, myślimy tak jak ludzie czasów przednaukowych, czarodzieje, pitagorejczycy, różokrzyżowcy, nie wiedząc, że to robimy.
Pragnienie to życie, Rosie. Marzenia to życie(...) Życie to marzenia na smyczy fizyki.
Miłość nie musi stanowić treści jego życia; wszak jest mężczyzną, nie powieścią.
melancholia potrzebuje dystrakcji, dąży do niej niestrudzenie, nigdy nie może na długo się zaspokoić żadnym zajęciem; melancholia chce być zarazem zajęta i bezczynna.
Nie, nie wszystko skończone, ale... Cokolwiek się zdarzy, będzie to częścią tego, co ma się zdarzyć, prawda? To znaczy: nie ma nic, co nie mogłoby się zdarzyć, mam rację?
Kiedyś siadywałem tu i słuchałem, jak ludzie rozdzierają szaty nad samochodem, telewizorem, biżuterią, cholernym zestawem mebli werandowych, a ja zastanawiałem się nad tym, jak mały potrafi być człowiek, czyż nie może wznieść się ponad to wszystko? Czy ich miłość nie znaczyła dla nich więcej niż te materialne szczegóły? Minęło trochę czasu, nim zrozumiałem, że miłość tkwi w szczegółach. W książkach i płytach, sprzęcie stereo i kabriolecie. Miłość zawsze tkwi w szczegółach. Z nich również bierze się ból. – Jego oczy, jeszcze smutniejsze, spoczęły na niej, zaś białe dłonie splotły się przed nim. – Nie jestem żonaty – dodał. – To długa historia
Ale w dzisiejszych czasach – pobieżne oględziny przypadków jej przyjaciół, telewizja czy prasa dostarczały niezbitych dowodów – obecnie ci, którzy się pobrali, pozostawali w małżeństwie jedynie za sprawą nieustannego wysiłku wyobrażania sobie, dlaczego się pobrali; codziennego wysiłku, z dnia na dzień bowiem można było odzyskać stan wolny. Logiczna zdawała się myśl, iż związek oparty wyłącznie na wyborze, takim, za którym stała wola, będzie trwalszy niż związek (jak w przypadku jej rodziców) oparty jedynie na społecznych założeniach i tabu; ale w rzeczywistości małżeństwa z wyboru mogły po prostu rozpaść się z dnia na dzień, w chwili nieuwagi. Nie pozostawiając po sobie niczego, żadnej przyczyny.
Odrzuciłem, przez wzgląd na nią, wszelką mądrość i zmieniłem się w lustro wody, by ukazać jej odbicie.
Miłość jest przyczyną życia; nie ma potężniejszej siły nad miłość.