Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Znam to uczucie. Nigdy się nie wie, jaką cenę trzeba będzie zapłacić za dążenie do swoich celów.

Absalon usilnie wierzył w piekło. Kiedy, mając okazję znów się z nim spotkać, powiedziałam do niego, że piekła nie ma, ten odpowiedział: Tym okropniejsze jest się w nim znaleźć.

W trakcie jednej z rozmów z Absalonem, kiedy już się przede mną otworzył i trochę się zbliżyliśmy [...] i kiedy stwierdził, że nie zamaluje już w życiu żadnego płótna, zapytałam go, czy nie zależało mu nigdy na reputacji. [...] Stwierdził, że tym co najbardziej fascynuje go w malowaniu, jest owo poczucie nieskończoności - czy jak kto woli - znajdowania sie poza czasem, jakie w życiu dają mu tylko maksymalne skupienie się na pracy twórczej i seks z kobietą.

-Już za chwilę - zapewniał - zobaczą państwo dzieła człowieka, który przez ten wernisaż staje u progu wielkiej kariery. Nie było jeszcze artysty, który by kiedykolwiek stworzył coś podobnego.

Absalon daje nam okazję wkroczyć do swojego własnego świata.
Co to za świat? Chodzi mianowicie o świat pełen bojaźni, drżenia przed Absolutem.

Maluję po to, aby uciec temu złu, którym jestem.