cytaty z książek autora "Stephen B. Seager"
Gniew minie, wygaśnie, lecz lód może trwać bardzo długo.
Bywa, że ten, kto włączy alarm pożarowy, sam wzniecił ogień.
- Myśli pan, że jest coś złego w chodzeniu do kościoła? - zapytałem.
- Zawsze jest - odparła Palanqui. - Handel narkotykami, bójki, seks, pieniądze, papierosy. Normalka.
- I to wszystko w kościele? - pytałem z niedowierzaniem.
Personel patrzył na mnie jak na idiotę.
-Jak ci idzie w pracy? - zapytała.
- Dobrze.
Przerwa
- Kłamiesz, prawda?
- Trochę. - odparłem.
- Otrzymałem pozytywną odpowiedź z nowej pracy - oznajmiłem Ingrid. - To Szpital Dobrego Pasterza w Calistodze. Jutro rano do nich zatelefonuję.
- Co ich interesuje?
- Praca na oddziale pacjentów hospitalizowanych.
- Nie na oddziale psychiatrii sądowej?
- Nie. Na zwykłym oddziale.
- Ze zwykłymi wariatami? - spytała Ingrid
Uśmiechnąłem się.
- Tak, ze zwykłymi wariatami.