cytaty z książek autora "Nana Bekher"
Wchodzę i siadam na brzegu wanny. Ana otwiera oczy. Rzuca mi piorunujące spojrzenie, po czym zupełnie bez skrępowania podnosi się, ukazując mi swoje ponętne ciało.
Ona stała się dla mnie zakazanym owocem. Kiedy wyłącza się mój rozsądek, włączają się inne części mojego ciała, które chciałby ją dotykać, pieścić, całować i pieprzyć.
Mam dopiero dwadzieścia dwa lata i zniszczone życie. Nie potrafię zaufać facetom, zresztą, który by chciał dziewczynę z taką przeszłością"?
Wiem, że chcę się z nią spotykać. Jest dla mnie kimś więcej niż tylko dziewczyną z wakacji. Jutro muszę z nią porozmawiać, muszę jej wyznać prawdę o sobie.
Leniwie przesuwa mi kciukiem po dolnej wardze, a moje ciało atakuje nagły dreszcz. Przyjemny, rozchodzący się po całym ciele i trafiający w najwrażliwsze miejsce".
Choć na chwilę chcę wtulić się w jego ramiona. Choć na chwilę chcę poczuć się przy nim dobrze.
Ty mi pokazałaś, że za pieniądze nie kupię tego, czego mi najbardziej brakuje.
Rozbił mnie. Sprawił, że jeszcze bardziej chcę się do niego zbliżyć. To jak ze smakowaniem zakazanego owocu. Pragnę go, choć nie mogę. On nie jest dla mnie. On by mnie nawet nie zechciał.
Ja wiem, że to wszystko moja wina. Od samego początku ukrywałem przed tobą prawdę. Oboje wiele przeszliśmy, ale będzie to miało sens, jeśli na końcu tego wszystkiego wygra nasza miłość”.
To, że tu teraz jesteś, że jesteś w moich ramionach, daje mi nadzieję na walkę o ciebie.
Wiem, że nie jestem idealny, ale on nigdy nie będzie cię kochał tak mocno, jak ja.
Chwytam ją za dłoń i przyciągam do siebie tak, że zderza się z moim torsem. Zapewne czuje, jaki jestem twardy, bo wciąga głęboko powietrze w płuca, a jej policzki się rumienią. Podnosi na mnie wzrok, rozchylając lekko usta.
To coś nowego dla mnie. Żadna dziewczyna nigdy nie miała władzy nade mną, a Angel? Ona odkrywa moją duszę, dociera do mojego wnętrza i sprawia, że czuję, jakbym żył na nowo. Jest moim aniołem.
Niekiedy boimy się zmian, ale zupełnie niepotrzebnie. Czasem warto rzucić wszystko, by rozpocząć coś nowego. Bo może się okazać, że to właśnie droga, której szukaliśmy. Nie zawsze tak bywa, jednak nie przekonamy się, gdy nie zaryzykujemy”.
Staram się być twarda, ale tym razem przesadził. Jego słowa uderzyły mnie na tyle, że mam ochotę się rozpłakać. Za każdym razem wymierza mi cios, a ja jak ta naiwna nadstawiam drugi policzek, bo mi, kurwa, na nim zależy. Odtrąca mnie, odpycha, obraża, a ja nie umiem z niego zrezygnować.
Nie wiem, co o tym myśleć... Mam mętlik. Zaczyna się to gmatwać. Oboje chcemy trzymać się od siebie z daleka, ale nie potrafimy.
Wolę zwykłego, normalnego chłopaka, niż nadętego dupka z milionami na koncie, który myśli, że za kasę może mieć wszystko - rzucam.
Gdybyś znał prawdę o mnie-mówię smutno-nie chciałbyś mnie w swoim życiu".
Nie mogę jej mieć, co podnieca mnie jeszcze bardziej. Przypadkowy, chwilowy dotyk jest wszystkim, co od niej dostanę".
Zaskakiwała mnie jego śmiałość, a jednocześnie bardzo ciekawiła. Miał w sobie coś takiego, że nie można było przejść obok niego obojętnie.
Czuję się, jakby ktoś oddzielił moją duszę od ciała i osobne każde zmieszał z błotem, by bardziej bolało.