cytaty z książki "Dobre wychowanie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Bądźcie ostrożni, wybierając źródło swojej dummy, bo świat zrobi wszystko, żeby je wykorzystać przeciwko wam.
Większość ludzi ma więcej potrzeb niż pragnień. To dlatego wiodą takie życie, jakie wiodą. Ale światem rządzą ci, u których pragnienia górują nad potrzebami.
Cel nieuznający kompromisów i poszukiwanie wiecznej prawdy mają niekwestionowany powab dla ludzi młodych, o szczytnych ideałach. Ale kiedy tracimy zdolność czerpania przyjemności z przyziemnych spraw - z papierosa wypalonego na werandzie albo ciasteczka imbirowego zjedzonego podczas kąpieli - to znak, że prawdopodobnie naraziliśmy się na niepotrzebne zagrożenie. Mój ojciec, zbliżając się do końca własnej drogi, próbował mi powiedzieć, że takiego ryzyka nie należy lekceważyć: trzeba być gotowym do walki o swoje proste przyjemności oraz do obrony ich przed elegancją, erudycją i wszelkiego rodzaju efektywnymi pokusami.
Na marginesie pozwolę sobie zauważyć, że jeśli w chwilach wielkich emocji - niezależnie od tego, czy wywołuje je złość czy zazdrość, upokorzenia czy żal - mówisz coś, co poprawia ci humor to powinieneś wiedzieć, że prawdopodobnie nie należało tego mówić. To jedna z doskonalszych zasad, jakie odkryłam w życiu.
Życie nie musi nam dawać żadnych możliwości wyboru. Z łatwością może wyznaczyć nam kurs od początku i trzymać nas w szachu za pomocą przeróżnych prymitywnych lub wysublimowanych mechanizmów. Dostać choćby jeden rok, w którym stoi się przed wyborami mogącymi zmienić naszą sytuację, charakter albo kurs - to wyłącznie akt bożej łaski. I nie powinno się go dostępować za darmo. Kocham Vala. Uwielbiam swoją pracę i swój Nowy Jork. Nie mam żadnych wątpliwości, że w tych sprawach dokonałam właściwego wyboru. Ale jednocześnie wiem, że właściwe wybory są z definicji środkami, za pomocą których życie konkretyzuje stratę.
-Gdybyśmy się zakochiwali wyłącznie w ludziach, którzy są dla nas stworzeni - powiedział - nie byłoby tego całego zamieszania wokół miłości.
Tak naprawdę Poirot i Marple ni są głównymi bohaterami w tradycyjnym sensie. To po prostu pełnomocnicy złożonej moralnej równowagi ustanowionej przez Pierwszego Poruszyciela.
- Życie jest pełne mylnych sygnałów.
(...)
- Tak. Rebusy i labirynty. Rzadko naprawdę wiemy, gdzie stoimy w relacji do drugiego człowieka, i nigdy nie możemy mieć pewności, jak wygląda relacja dwóch pozostałych uczestników spisku. Ale suma kątów trójkąta to zawsze sto osiemdziesiąt stopni, prawda ?
Jak mało fantazji i odwagi przejawiamy w nienawiści. Jeśli zarabiamy pięćdziesiąt centów na godzinę, podziwiamy bogatych, użalamy się nad biednymi, a cały jad rezerwujemy dla tych, którzy zarabiają o centa więcej albo o centa mniej. Właśnie dlatego rewolucja nie wybucha co pięć lat.
Spisując zeznania złożone pod przysięgą, człowiek uczy się tego, że większość ludzi czuje respekt przed pytaniami stawianymi wprost i w odpowiednim momencie. To jedyne, na co nie są przygotowani. Dlatego najlepszą odpowiedzią na dobrze postawione pytanie jest coś prostego, sformułowanego bez wahania i obojętnym tonem.
Pokazałam przez okno na kościół Trójcy Świętej. Przez ponad pół wieku jego wieża była najwyższym punktem Manhattanu i upragnionym widokiem żeglarzy. Teraz żeby ją zobaczyć, trzeba było usiąść w barze po drugiej stronie ulicy.
- Większość ludzi pamięta, że feniks odrodził się z popiołów - powiedział - ale zapominają o jego drugiej cesze.
- O jakiej? - zapytałam.
- Że żyje pięćset lat.
Większość z nas łuska dnia jak orzechy. Jeden na tysiąc potrafi patrzeć na świat ze zdumieniem.