cytaty z książki "Kaszmirowy szal"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Same Indie bardzo ją zaskoczyły. Przed oczywiście wyobrażała sobie nieznane krajobrazy, życie w Indiach, ale bezkres, równiny zalane słońcem parzącym skórę, chmary ludzi, ogromne ulewy monsunowe, ostre kolory, wszechobecny smród, muchy, kalectwo i bieda, z którą stykała się każdego dnia przerosły wszystkie jej wyobrażenia.
Może tak właśnie wyglądało starzenie się: człowiek staje się coraz bardziej świadomy tego, że wszystko, co się dzieje w jego życiu, łączy się z jakimś wspomnieniem, tworzącym kolejne połączenia, aż każde wydarzenie jest odzwierciedleniem czegoś, co już wcześniej się przeżyło
o Kaszmirze: "Śrinagar bardzo się zmienił (...) Na każdym skrzyżowaniu zatrzymywała ich policja albo blokada armii indyjskiej. Ulice patrolowali młodzi, pewni siebie bojówkarze z bronią automatyczną, czuwając nad tłumami przechodniów przenikających bojaźliwie strumieniem pod platanami. Powietrze przepełnione było oparami z silników i gęste od napięcia. W okolicy Lal Chawk znajdowały się zbombardowane budynki, rozklekotane bazary i ceglane domy zaczernione od ognia lub podziurawione kulami. Wszędzie, gdzie spojrzeli, widzieli broni palnej. Poziom przemocy w stosunku do Armii Indyjskiej urósł prawie do rangi otwartej wojny, jednak nie spodziewała się aż tak napiętej atmosfery i takiego kryzysu ekonomicznego
Wzięła głęboki oddech. W końcu poczuła zapachy przypraw na bazarze, dostrzegła spokojnie kroczące krowy, kury grzebiące w górze śmieci, buddyjskiego mnicha, który wracał od młynka modlitewnego oraz tłum ludzi zajmujących się swoimi codziennymi sprawami. Kolory i zapachy przenikały się i wirowały w jej głowie coraz intensywniej.
Zaczynała się obawiać, że powoli traci wiarę. Już sama myśl o tym, w ciszy i w ciemności, wystraszyła ją. Czy żona misjonarza mogłaby nie wierzyć w Pana? Jak na ironię, to właśnie Indie zasiały w niej tę niepewność.