cytaty z książki "Piąty poziom"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Im wyżej mierzysz, tym mniejsza konkurencja, a jednocześnie większe szanse na zgarnięcie głównej wygranej.
Są ludzie, którzy uważają, że rodzimy się po to żeby cierpieć. Inni sądzą, że naszym celem jest płacenie podatków, a jeszcze inni, że żyjemy po to żeby umrzeć, a później wrócić pod postacią jakiegoś wrednego gryzonia, którego celem też jest umrzeć. Dla odmiany ja uważam, że rodzimy się po to żeby zająć miejsce, w którym będziemy żyć dokładnie tak jak chcemy, wśród ludzi których kochamy. W willi skąpanej w słońcu.
Zainteresowania bez celu, do którego się dąży, są jak penis bez erekcji. Niby fajny, ale całkiem bezużyteczny. To pasja połączona z dążeniem do ambitnych celów jest wewnętrzną siłą, która stale pcha ciebie naprzód i każe robić wyjątkowe, ponadprzeciętne rzeczy.
Niemal wszyscy ludzie oszukują się, jaka ich praca jest ważna, gryzą ze stresu paznokcie, łykają antydepresanty i piją litry kawy, wmawiając sobie, że bez robienia tego co pozostali umrą.
I umierają.
Nawet najgorsza maszkara sądzi, że mogłaby być dziewczyną Jamesa Bonda, podczas gdy przeciętny gość sądzi, że nie zaspokoiłby nawet aktoreczki porno. To daje do myślenia, prawda?
Możecie sobie mówić, że może wasz związek jest do dupy i macie długi, ale przynajmniej jesteście inteligentnymi osobami, ale to nieprawda.
Inteligentne osoby nie tkwią w chorych układach i są na tyle zaradne, że radzą sobie finansowo.
Kropka".
Pracuj kiedy masz na to ochotę i angażuj się w to na 100%. Kochaj, jakby to był ostatni raz. Przyznawaj się do popełnionych błędów. Odczuwaj. Jeśli nie musisz, to nie zachowuj się tak dureń i rób swoje.
Moja natura jest wyjątkowo pokręcona, chociaż nie na tyle, żeby miała zainteresować lekarzy w białych kitlach, którzy trzymają pod pachą teczki pełne atramentowych plam. Po prostu mam irytujący charakter. Nie lubię jak ogranicza się moją wolność, chociaż sam chętnie ją ograniczę, jeśli będę miał na to ochotę. Nie wierzę w kompromisy, szczególnie te, na które trzeba iść ze samym sobą. Wierzę, że wszystko w moim życiu może być przyjemnością: zarabianie pieniędzy, spóźnianie się na autobus, związki, tracenie pracy, poniedziałki, gotowanie, granie w szachy, bywanie na mieście, na wsi lub kompletnym odludziu. Wiem, że nic nie jest złe samo w sobie, tylko my sprawiamy, że staje się to dobre lub złe. Nie sądzę, żebym cokolwiek musiał. Mam w sobie więcej wewnętrznej wolności, niż cały wydział prawa uniwersytetu razem wzięty. Nie mam czasu na negocjacje, spory, myślenie o kimś, zastanawianie się, co by było gdyby, bo zawsze ten czas mogę spędzić lepiej, a przy tym wszystkim, rzeczą, którą lubię najmniej, jest marnowanie swojej energii. Jestem nawet na tyle sprytny, że nie nazywam tego lenistwem tylko ekonomiką.
Unieszczęśliwiając siebie, nie sprawisz, ze świat stanie się lepszy. Po prostu dajesz mu jedna nieszczęśliwą osobę więcej.
Tylko słabi ludzie obwiniają za swoje problemy innych. Silni obwiniają siebie.
Najstraszniejszy moment, to nie ten, kiedy spotyka nas nieszczęście, ale ten kiedy czujemy się bezsilni, nie wiedząc jak sobie z nim poradzić".