cytaty z książek autora "Marta Guśniowska"
Tymczasem Lis czuł się w kurniku jak dziecko w sklepie ze słodyczami - tyle pyszności, ale co wybrać? Ta smakowita i ta pachnąca. Wreszcie zdecydował: weźmie największą, najdorodniejszą i najtłustszą kurę z całego kurnika (...)
Gęś przyglądała się temu przez chwilę:
- Ja bym tej nie brała... - zagadnęła wreszcie. - Serio. Wiem, co jadła. I wdepnęła dzisiaj. I się poślizgnęła... I wpadła pupą w to całe...
- Ciii! - syknął groźnie Lis. - Zamknij ten dziób, bo połknę cię jeszcze przed kurą! Na przystawkę.
W tej chwili większość gęsi zapewne by zamilkła. Lecz nasza Gęś nie należała do większości. Co więcej, pomyślała sobie, że takie połknięcie nie byłoby niczym złym, bo przecież zakończyłoby jej pozbawiony sensu żywot.
- To ja bym reflektowała - oznajmiła. - Na to pożarcie.
(...) niektóre słowa przelatują nam przez głowę i nie pozostawiają po sobie najmniejszego śladu a inne znajdują sobie tam wygodne miejsce i zostają już z nami na zawsze.
Strach nie jest niczym złym tylko głupcy niczego się nie boją. Rzecz w tym, by pomimo strachu mieć w sobie tyle odwagi ażeby nie bać się żyć pełnią życia.