cytaty z książki "Dubo... Dubon... Dubonnet"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Do głębi przejmujący zapach - zapach smutku.
Uświadomiłam sobie jednak, że prawem człowieka jest szczęście.
Teraz mi się wydaje, że płacz to bardzo zdrowe odprężenie. Płacz, jak deszcz, odświeża człowieka.Jak nie ma innej rady, dobrze jest wyrzucić z siebie wszystkie trucizny kanalikami łzowymi.
- Do dziecka trzeba mieć dużo cierpliwości, pamiętaj, że to jest malutki pączek, z którego kiedyś rozwinie się kwiat.
Czy to radość? Czy to serce? - myślałam, uśmiechając się do rogalika. - Czy to radość, czy puls krwi w żyłach?
O, mój Boże - myślałam - taki dzień, jakby już wszystko dobiegało końca... i świat, i życie.
[...] chyba tylko święci potrafią zachować piosenkę i radość w najgorszych, najczarniejszych godzinach, kiedy Bóg ich najboleśniej doświadcza.
- Raz na zawsze zapamiętaj sonie, kretynko, jeśli czegoś nie rozumiesz, to się pytaj, bo jak za każde wtajemniczenie będziesz płacić własną skórą, to ci tej skóry nie starczy.
Słowa klucze, słowa wytrychy, anielskie słowa, którymi można otworzyć Sezam, pogubiły się. Wszystkie słowa - jak ptaki - wyfrunęły mi z głowy.
[...] nigdy żaden obraz nie jest ostatecznie skończony.
Zapomina się o dawnych długach wobec świeżych zobowiązań.