cytaty z książek autora "Kate Stewart"
toast: – Zdrowie mężczyzn ze stojącymi… przed nimi kieliszkami
oraz pań, które im dają… te kieliszki wychylić.
Każdy w którymś momencie życia odnajduje się poprzez piosenki, ale dla mnie oznaczały one codzienną terapię.
- Ja, Alice Boyd..
- Ja, Alice Boyd..
- Uroczyście przysięgam..
- Uroczyście przysięgam. - powiedziałam znudzona...
- Wielbić penisa Rafe Hemreya..
- Robisz sobie jaja? .
- Nazwałaś mojego penisa Jakem Rayanem.
- To największy z komplementów . - przysięgam....
Miłość nie umierała, nawet gdy przestawałeś ją karmić. Tęsknota za kimś, z kim dzieliło się serce, ciało i życie, nie miała daty ważności.
Those boys, pretty as they are, I think might have the devil inside them.
That’s the novelty of fiction versus reality. You can’t re-live your own love story because, by the time you’ve realized you’re living it, it’s over. At least that was the case for me.
Znam cię, Cecelio, ponieważ ty znasz mnie. I to w tym miejscu rozpoznaliśmy, że znamy się od zawsze.
- Mówiłeś, że nie zamienisz się w palanta. Jak to nazwiesz?
- W takim razie chyba przepraszam za rozczarowanie, ale przyrzekam, potrafię dużo gorzej.
My greatest hope is to be in all-consuming love. My biggest fear is to be in all-consuming love.
... oddałam serce za nic. Stałam się niczym. Igrałam z ogniem i teraz zostałam doszczętnie spalona.
I właśnie wtedy pozwalam sobie na upadek. Cora bardziej się pogrążam w największym sekrecie mojego życia. Tajemnicy, którą noszę dłużej, niż chciałabym przyznać. Zakochuję sę we wrogu. Więc niech tak będzie.
- A ty jesteś... tak cholernie piękna. Taka piękna... Cecelio, zraniłaś mnie. Dlaczego musisz być taka ładna?
Zginął, aby mnie chronić. Umarł, bo mnie kochał, ale niech go szlag za to, że nie zdawał sobie sprawy, jak trudno będzie mi z tym żyć.
Pragnę dla niego wszystkiego. Chcę, żeby się na to otworzył. Żeby doświadczył miłości, na którą zasługuje. I egoistycznie chcę być tą, która go nią obdarzy.
Przez lata próbowałam przekonać samą siebie, że istnieje coś takiego jak życie po miłości. Być może to prawda, ale w moim przypadku los nie okazał się zbyt łaskawy.
- Chcesz później obejrzeć film? Będziesz mogła przygotować ten popcorn z serem, który tak lubię. Położymy się pod kocem, który pachnie jak... Jaki to zapach?
- Lawenda.
- Tak. I pozwolę ci obejrzeć jakiś babski film, bo tak naprawdę chcę tylko widzieć, jak patrzysz na ekran. Masz taki śmieszny wyraz twarzy, gdy upajasz się miłością. Uwielbiamy deszczowe dni, prawda kochanie?
- Tak.
Walcz o mnie. Choć raz w całym moim cholernym życiu walcz o mnie. O miejsce przy mnie. Ojcowie powinni kochać swoje córki.
- Tak.
- Tak, co?
- Tak. Kochałem cię. Ale tamta dziewczyna odeszła i zakochała się w moim bracie.
Naprawdę istnieje rzeczywistość, w której wygrywa zło, w której kule są prawdziwe, a ludzie, których kochasz, kiną. I obserwujesz, jak gaśnie ich światło.
- Nie tęskniłaś?
- Każdego dnia, bez względu na słońce i deszcz. Jezu, dlaczego nie mogę cię nienawidzić?
- Z tego samego powodu, dla którego ja nie mogę nienawidzić ciebie.
... życie, którego naprawdę pragnę, nie ma nic wspólnego z perfekcją. To dalekie od bezpieczeństwa, a mężczyzna, którego pragnę, wcale nie jest delikatny.
Kochają ciebie, czuję się jak pod wpływem choroby, ale nigdy nie chcę wyzdrowieć.
Niedługo póxniej urósł jej brzuch, a pewnego dnia przywiozła do domu Dominica. Początkowo go nie lubiłem. Nie chciałem się z nim dzielić uwagą mamy. Włożyłem go do skrzynki po pomarańczach i wyniosłem na śmietnik. Włożyłem mu tam puszkę z mlekiem w proszku i butelkę, żeby nie umarł z głodu.
- Nie chcę, kurwa, wychodzić. Nie chcę się kłócić. Nie chcę cię nienawidzić. Nie chcę cię obwiniać. Jestem zmęczony gniewem na nich, ale niech ich szlag i niech szlag trafi też ciebie, Cecelio. Nigdy nie powinnaś ich poznać. Przenigdy. Miałaś być...
- Twoja. Zawsze powinnam być twoja.
Wyzwala mnie akceptacja tego, że nie ma we mnie miejsca na serce.