cytaty z książek autora "Paolo Sorrentino"
- Wie pani, co kiedyś znalazłem na szczycie K2?
- Co?
- Szafkę nocną.
- Niemożliwe.
- A jednak. Otworzyłem ją, a w środku nic nie było.
W dwudziestym roku życia wpada w nieuchronną pułapkę. Przybiera pozę najbardziej obytego, najinteligentniejszego i najbardziej utalentowanego ze wszystkich. Można powiedzieć, że ten etap w życiu jest nieunikniony, ale jednocześnie szkodliwy, gdy odpady po nim wpływają na powierzchnię w kolejnych fazach życia.
Skoro życie własnym życiem jest nieprzyjemną sprawą, to jedynym, co pozostaje, jest żyć życiem innych.
- Ogromny wysiłek, Mick. Ogromny wysiłek, a rezultat skromny. Zawsze tak samo.
Niepodważalny talent oratorski, raz tylko poszedł na wizytę do psychoanalityka, a ten pod koniec spotkania, urzeczony opowieścią Paride, zapytał, czy mógłby spotykać się z nim regularnie raz w tygodniu, oczywiście za opłatą.
- Roberto, jak ty to robisz, że jesteś taki pogodny?
- Jako dziecko mieszkałem blisko szpitala. W nocy słyszałem płacz noworodków. Za dnia - płacz rodzin zmarłych.
Żona podaje mu chusteczkę higieniczną. A on zrozumiał znaczenie słowa wdzięczność.