cytaty z książek autora "Malinda Lo"
Odtwarzałam ten moment w pamięci w nieskończoność. W miarę upływu czasu zatarł się, sprowadzony do kilku jaskrawych fragmentów.
Musiałam się stąd wydostać. Krążyłam po pokoju, starając się nie trącać cudzych napojów uniesionych w powietrze. Wciąż czułam na sobie dłonie Casey. Dlaczego jej na to pozwoliłam? Było mi niedobrze na samą myśl o tym - jakbym kogoś zdradziła. Jakbym zdradziła Steph.
Czekałam, niemal zapominając o oddychaniu. To było najdłuższe trzydzieści sekund mojego życia. Odpowiedź brzmiała krótko: OK".
Teraz położyła zdjęcie pilotek na łóżku, obok Katharine Hepburn i Tommy Andrews, i patrzyła po kolei na każdą z fotografii. Nie umiała wyrazić słowami, dlaczego wybrała akurat te trzy zdjęcia, ale czuła to w kościach: palącą, nieodpartą potrzebę patrzenia i zrozumienia przez to patrzenie.
Lily z reguły nie mogła się doczekać świątecznej kolacji,
ale w tym roku wolałaby być gdziekolwiek indziej. Wiedziała,
że gdy tylko wróci do domu, będzie musiała się przywitać
z babcią, wujkami i kuzynostwem, udając, że wszystko jest
w porządku. Będzie musiała słuchać rodziców, a zwłaszcza
matki – tej, która powiedziała jej: „Nie powiemy o tym wujkom
ani ciociom. Nawet słowem nie piśniesz o tym babci”.
Wiedziała, że ulotka przedstawia komunizm jako niemoralną
żądzę władzy, ale to ostatnie ostrzeżenie paradoksalnie
brzmiało inspirująco. Cztery słowa jak gdyby unosiły się
nad tekstem chmurą szeptów: potajemnie, żądza, naturalny,
spróbować.
Kiedy się zakochujesz, robisz rzeczy, których inaczej nigdy byś nie zrobiła.
Ten ból. Gdyby można go było złapać w butelkę, upajałby.
Nie odkryłyśmy jeszcze, że między "sexy" a "ździrowato" przebiega linia tak cienka, że da się ją naruszyć zwykłym szeptem .