Nikt, kto sam nie pisze, nie wie, jakie pisanie jest przyjemne; wcześniej zawsze żałowałam, że nie potrafię w ogóle rysować, ale teraz jestem niezmiernie szczęśliwa, że potrafię przynajmniej pisać. A jeżeli nie mam talentu, żeby pisać artykuły do gazet czy książek, to zawsze jeszcze mogę pisać dla samej siebie. Ale chcę więcej osiągnąć, nie mogę sobie wyobrazić, że miałabym żyć tak jak mama, pani van Daan i te wszystkie kobiety, które wykonują swoją pracę, a które się potem zapomina. Muszę mieć coś oprócz męża i dzieci, czemu zawsze mogłabym się poświęci! O tak, nie chcę jak większość ludzi żyć bez sensu. Chcę przynosić pożytek, lub rozrywkę ludziom, którzy żyją dookoła mnie, a którzy mnie jednak nie znają, chcę żyć nadal, również po śmierci! I dlatego taka jestem wdzięczna Bogu, że przy narodzeniu dał mi już jedną możliwość, żebym się rozwijała i żebym pisała, a więc żeym wyrażała wszystko co we mnie jest! Pisząc, wyrzucam z siebie wszystko, moje zmartwienie znika, moja odwaga odżywa! Ale, i to jest wielkie pytanie, czy będę jeszcze kiedyś mogła napisać coś wielkiego, czy zostanę jeszcze kiedyś dziennikarką i pisarką? Mam nadzieję, że tak, o mam taką nadzieję, bo pisząc mogę wszystko utrwalić, moje myśli, ideały i fantazje.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Nawet w państwach bardzo łagodnego przymusu nie da się uniknąć sytuacji, kiedy obywatelski obowiązek posłuszeństwa wobec państwa koliduje z obowiązkiem miłości lub szacunku dla drugiego człowieka (komornik, który wyrzuca na ulicę meble rodziny, oficer, który pozwala na śmierć podwładnego w walce wcale go niedotyczącej).
-A wiesz co odkryłem? Że nie ma brzydkich kobiet - Też mi odkrycie! Coco Chanel Cię ubiegła. Powiedziała: nie ma kobiet brzydkich, są tylko kobiety zaniedbane. -z kpiną popatrzyła w ciemne, niemal czarne oczy Jazzmena. - I nie miała racji. Z moich obserwacji wynika, że są tylko kobiety niekochane. Kobieta kochana i doceniana od razu staje się piękniejsza.
Ktoś mnie kiedyś pokochał i to było piękne. Nikt nie może mi tego odebrać. Czasami musimy to sobie przypomnieć. Uświadomić. Zrozumieć, jakie mieliśmy szczęście, że w ogóle nam się to przydarzyło. A czasami jedyne, co można zrobić, to powstrzymać łzy, pogodzić się z tym, co nieuniknione, i ze światłem i miłością w sercu żyć dalej, żyć z całych sił.
Inne cytaty z tagiem ludzie
To wszystko głupstwo... Wykształcony - niewykształcony. Wszyscy ludzie są jednakowi. Są tylko dobrzy i źli. Są ci, którym więcej się poszczęściło, i tacy którym mniej...
- Teraz, dziecko moje - dam ci jedną, jedyna radę, którą staraj się zapamiętać... Znasz tę naszą wiśnię, co zwiesza się przez parkan na ulicę?... Kto w Boga wierzy, obrywa ją nie tylko z owoców dojrzałych i niedojrzałych, ale nawet z kwiatów, liści i gałęzi... Otóż, kochanko, tobie grozi to samo... - Mnie, tatku? - Tak. Ludzie z każdym człowiekiem postępują tak samo: zabieraj...
RozwińMy, którzy czytamy już skomentowane dzieła geniuszów albo korzystamy z ich prac, jesteśmy przekonani, że nic łatwiejszego, jak poznać się na geniuszu. Tymczasem, który był z nich od razu poznany?... Filantropów męczono lub wyśmiewano; wynalazców nazywano wariatami, a reformatorów heretykami. Można głowę postawić o zakład, że z dwu ludzi stających do jakiegoś wyścigu w dziedzini...
RozwińInne cytaty z tagiem pieniądze
- ...Najlepiej ograniczyć stan posiadania do niezbędnego minimum, żeby mieć jak najmniej problemów. Szkoda czasu na zamartwianie się o stan nieruchomości. To źródło nieustannych kłopotów. - A pieniądze? - To przyjemność. Samo ich posiadanie gwarantuje święty spokój.
- Robi pan to dla pieniędzy? - zapytał - Tak. - Hm... - Palcem przesunął okulary wyżej na nosie. - Czyli kocha pan pieniądze, panie Dresden? Sięgnąłem po leżącą na brzegu tacy serwetkę i wytarłem usta. - Kiedyś myślałem, że kocham. Ale teraz zrozumiałem, że to tylko uzależnienie.
- Zachcianka tak niewinna...Mógłby pan zdobyć się na jakiś inny nałóg, bardziej grzeszny, nie sądzi pan? - Zapewne. Sam to sobie mówiłem. Ale pensja, jaką pobierałem za moją służbę, wystarczała mi co najwyżej do pielęgnowania cnót. Grzechy należały zawsze do innych, do tych, co potrafią się urządzić, słowem do sprytnych, łaskawa pani... s.89.