Aspernicus kwestionuje wszystkie te interpretacje. Rabunek niczego nie wyjaśnia, bo per saldo Trzecia Rzesza do zabicia Żyda dopłacała. (...) Szkoła socjoekonomiczna wyjaśniała jeszcze mniej. Gdyby Hitlerowi chodziło o propagandę (jak to niektórzy interpretują), nie prowadziłby Holokaustu w tajemnicy. Przedstawianie Hitlera jako geniusza zbrodni kłóci się z kolei z tym, że jego działania były wielkim autodestrukcyjnym nieudacznictwem. (...) Aspernicus sugeruje, że Hitler i jego zwolennicy - jako zgraja niedouczonych, prymitywnych parweniuszy - ulegli po prostu pierwotnym instynktom. Zachowywali się jak jaskiniowcy uzbrojeni w karabiny maszynowe. Atawizm wygrał z rozumem. (...) "Prowokacja" prezentowała więc Hitlera nie jako geniusza zbrodni, mistrza polityki czy manichejskiego demiurga zła, ale po prostu jako małpę z brzytwą [s.360-361].
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
(...)ale tak wewnętrznie czuję, że miłość jako niezaspokajalne nienasycenie rozmową z bliską ci osobą zdefiniować można.
Ponieważ synuś tak się kobiecie lub mężczyźnie niekiedy przydarza, iż jedna Miłość nagle i bezpowrotnie te miłości, które przed nią zaistniały, wymazuje i także te, które się nigdy nie zdarzyły, bo jedynie jako niespełnione i przed nikim jako niewypowiedziane marzenia trwały. I wtedy aby ten człowiek był tylko Twój pragniesz. Twój jedynie. Na zawsze."
Wiem, że emocje tak naprawdę nie są przechowywane w sercu. Musi jednak gdzieś w nas istniec dla nich jakieś miejsce. To miejsce ma poszarpane i ostre krawędzie, dopóki ktoś nas nie pokocha. I wtedy, zupełnie jak szorstki kamień dotykany przez rzesze ludzi, po latach owe krawędzie stają się gładkie.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Żaden człowiek nie może być pewien, że nie jest jedyną myślącą i czującą istotą, a wszyscy inni zaledwie maszynami udającymi uczucia i rozum.
Człowiek rodzi się po to, żeby przeżyć życie i to od niego zależy czy go nie przegapi.
W życiu każdego człowieka dojrzewanie oznacza zagłębianie się w siebie - tam są korzenie.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Forsa; to był ich argument.(...)Jak można sprzedać to czym się jest? Nie rozumieli
Czasem zadaję sobie pytanie, po jaką cholerę tak harujemy? Dla forsy? Ale po jakiego diabła nam te pieniądze, jeżeli nie robimy nic innego, tylko harujemy, żeby je zarobić?
...bogacze nigdy nie marnują nawet grosza - tylko biedni są do tego zdolni.