-
ArtykułyCzytamy w ŚwiętaLubimyCzytać321
-
ArtykułyJedna książka, dwie opowieści i całe mnóstwo tajemnic. Gareth Rubin o książce „Dom Klepsydry”Ewa Cieślik1
-
ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz12
-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
Biuro
Cytaty
- Przecież jeszcze nie zdążyłam się do tego odnieść - warknęłam. - Nie musisz. Potrafisz pyskować samymi oczami.
- Przecież jeszcze nie zdążyłam się do tego odnieść - warknęłam. - Nie musisz. Potrafisz pyskować samymi oczami.
- Uch! - ryknęła, zaciskając pięści. Nagle zauważyłem, że podnosi z biurka przypadkowe przedmioty. Pierwszy był długopis, którym we mnie rzuciła, krzycząc: - Ty! Chryste. Rzuciła. We mnie. Długopisem. - Skończony! - Teraz chwyciła plastikowy przycisk do papieru. - Ała! - ryknąłem, gdy dostałem nim w czoło. Cholera, miała cela, zołza jedna! - Dupku! - Nie zwracała uwagi na moje krzyki, a w jej dłoniach pojawił się zszywacz.
- Uch! - ryknęła, zaciskając pięści. Nagle zauważyłem, że podnosi z biurka przypadkowe przedmioty. Pierwszy był długopis, którym we mnie rzu...
Rozwiń Zwiń- Nadal się złościsz? - A jak myślisz?! Nie dość, że zrobiłeś ze mnie kretynkę, pozwalając mi myśleć, że... Uch! W dodatku zbłaźniłeś mnie przed prezesem i Różą! - Chyba dramatyzujesz... Uwaga. Gdyby istniał podręcznik o zasadach postępowania z kobietami, ta byłaby pierwsza: nigdy, przenigdy nie umniejszaj emocji, jakie odczuwa kobieta, a w szczególności złości. Byłem prawie pewien, że znalazłby się też tam podpunkt mówiący o zakazanych zdaniach. Pierwsze z nich? "Chyba dramatyzujesz".
- Nadal się złościsz? - A jak myślisz?! Nie dość, że zrobiłeś ze mnie kretynkę, pozwalając mi myśleć, że... Uch! W dodatku zbłaźniłeś mnie p...
Rozwiń Zwiń