Bo człowiek zawsze będzie judził, jątrzył, szukał guza, taka u niego natura, choć niby ma ją po Bogu, na jego obraz i podobieństwo! Dlatego powinien być z gruntu dobry. Powiedz to tym, którzy tu po cichu handlują z ruskimi czym się da i nie da. Powiedz to dziewczynom, które się kurwią z byle kim, w nadziei, że je zabierze do miasta i da lepsze życie. Powiedz to tutejszym sprośnym świniom, które macają własne dzieci i szukają zaczepki po kilku piwach w knajpie, kiedy źle im idzie gra w bilard.
Dlaczego ludzie potrafią być tacy dla siebie? Dla jakiej, kurwa, racji można komuś spalić dom albo wyjebać nastoletnią córkę? Komu przynosi pierdoloną ulgę spalenie stajni z końmi w środku, tylko dlatego, że należały do jego znienawidzonego, bogatszego sąsiada? Jakim, do kurwy nędzy, trzeba być człowiekiem, żeby przeciąć linkę hamulcową w samochodzie własnego zięcia?! Ktoś, do chuja, musi być mądrzejszy i pierwszy to przerwać! Zakopać topór wojenny, nie wypominać, nie żreć się, nie pamiętać, nie wymyślać kolejnej zemsty. Żeby dało się żyć. Żeby można było z innymi wytrzymać! I ze samym sobą też!” ...
Bo człowiek zawsze będzie judził, jątrzył, szukał guza, taka u niego natura, choć niby ma ją po Bogu, na jego obraz i podobieństwo! Dlatego powinien być z gruntu dobry. Powiedz to tym, którzy tu po cichu handlują z ruskimi czym się da i nie da. Powiedz to dziewczynom, które się kurwią z byle kim, w nadziei, że je zabierze do ...
Rozwiń
Zwiń