Najnowsze artykuły
- ArtykułyLicho nadal nie śpi, czyli książki z motywami słowiańskimiSonia Miniewicz40
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Dziewczyna o mocnym głosie“LubimyCzytać1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 6 września 2024LubimyCzytać336
- Artykuły„U schyłku czasów“ . Weź udział w konkursie, aby wygrać książki!LubimyCzytać9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Maurin
Źródło: https://www.csz.pw.edu.pl/var/csz/storage/images/o-centrum/galeria/pierwsze-wyroznienie-centrum-studiow-zaawansowanych-laus-tibi-non-tuleris-qui-vincula-mente-animoque-dla-profesora-krzysztofa-maurina-15.12.2014/prof.-krzysztof-maurin3/23951-1-pol-PL/Prof.-Krzysztof-Maurin.jpg
Znany jako: prof. dr hab. Krzysztof Maurin
6
7,6/10
Urodzony: 14.07.1923Zmarły: 14.01.2017
Polski matematyk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego stworzył Katedrę Metod Matematycznych Fizyki. Po wojnie był kontynuatorem warszawskiej szkoły matematycznej. Był znanym specjalistą w zakresie teorii reprezentacji grup i przestrzeni Hilberta. Opublikował ponad sto artykułów naukowych oraz popularnych w kraju monografii, głównie, trzytomowego podręcznika akademickiego Analiza, wydawanego nakładem wydawnictwa PWN. Od początku lat 70. prowadził na UW seminarium „Systemy otwarte”, na którym gościło wielu wybitnych uczonych i myślicieli z Polski i zagranicy (w tym także, tłumaczony przez niego na język polski, fizyk Carl Friedrich von Weizsäcker). Otrzymał gościnne profesury na wielu uniwersytetach europejskich, m.in. w Niemczech, Francji, Włoszech, Szwecji i Szwajcarii. Oprócz matematyki i fizyki zajmował się także filozofią i teologią. W swoich pracach przedstawiał własne idee na temat głębokich związków między matematyką, filozofią i teologią. W latach 60. i 70. publikował w miesięczniku Znak pod pseudonimem Michał Mazur. W latach 90. zasiadał w radach naukowych pism Gnosis oraz Albo albo. Związany był z kręgiem skupionym w Komorowie wokół Roberta Waltera. Wysoko cenił twórczość Martina Bubera, Viktora Frankla, Rudolfa Bultmanna, Karla Jaspersa, Gershoma Scholema, Raimona Panikkara, Jana Pawła II, Karla Löwitha, Rudolfa Otto, Waltera F. Otto, Carla Gustava Junga, Paula Tillicha, Henry’ego Corbina, Friedricha Weinreba, Rudolfa Steinera, Jerzego Prokopiuka, Jeana Gebsera oraz Leopolda Zieglera.
W 1960 otrzymał Nagrodę im. Stefana Banacha. Pośmiertnie, w styczniu 2017 prezydent RP odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.https://nauka-polska.pl/#/profile/scientist?id=71869&_k=cb3z4z
W 1960 otrzymał Nagrodę im. Stefana Banacha. Pośmiertnie, w styczniu 2017 prezydent RP odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.https://nauka-polska.pl/#/profile/scientist?id=71869&_k=cb3z4z
7,6/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Analiza cz. I. Elementy
Krzysztof Maurin
Cykl: Analiza (tom 1)
8,8 z 6 ocen
11 czytelników 1 opinia
2010
Analiza cz. II. Ogólne struktury, funkcje algebraiczne, całkowanie, analiza tensorowa
Krzysztof Maurin
Cykl: Analiza (tom 2)
8,7 z 3 ocen
7 czytelników 0 opinii
2010
Analiza cz. III. Analiza zespolona, dystrybucje, analiza harmoniczna
Krzysztof Maurin
Cykl: Analiza (tom 3)
8,0 z 2 ocen
5 czytelników 0 opinii
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Odczyty w Castel Gandolfo Krzysztof Maurin
9,0
Warto się otworzyć na myśli Krzysztofa Maurina każdemu, kto poszukuje GNOSIS.
Ta książeczka jest zbiorem trzech odczytów, później opracowanych i uzupełnionych, które bez jej wydania pozostałyby zapewne szerzej nieznane.
Szczęśliwie tak się nie stało i również profani mogą z czerpać z wielce głębokich i odkrywczych przemyśleń.
Zainteresowania, pragnienia, tęsknoty, oczytanie, wytrwałość w poszukiwaniach, a przede wszystkim otwartość i wrażliwość Maurina podobne są do tych Ireneusza Kani.
Mniej tu mroku, więcej nadziei, mniej odwołań do mądrości Tybetu, więcej do mazdaizmu i inspiracji perenialistycznych — zasadnicza myśl i dążenia jednak ,,izomorficzne'', doskonale rezonujące, a ich Daeny są równie piękne.
Książeczka jest niewielka, lecz bardzo bogata, nasycona, a dostęp do tego bogactwa wymaga uwagi i wysiłku, gdyż zbyt łatwo pozostać na prawdy tu rozbrzmiewające głuchym, jak zniszczony dzwon.
By zaś odpowiednio rezonować, trzeba stale w sobie coś naprawiać, przekształcać i stroić, a to trudne i ryzykowne.
Każda strona książeczki ukrywa w sobie cenne myśli, analogie, symbolowe interpretacje, cytaty...złapałem się na tym, że zaginam prawie każdy róg (tak robię, gdy nie mam ołówka, np. w łóżku) i w prawie każdym akapicie znajduję coś do zanotowania, do zapamiętania i przemyślenia.
Szczególnie cenię sobie odkrywcze przedstawienie dalekowschodniej koncepcji trójczłonowej rzeczywistości, rozdział o kompleksie Chama i liczne analogie matematyczne.
Matematyka jest (też, bo nie tylko) symbolem jakiejś części Logosu, a przez to czymś tajemniczo aktywnym.
Jednym z przejawów tej aktywności są analogie do odkrywania których ona człowieka skłania — analogie między ludzkimi strukturami matematycznymi a strukturami ontologicznymi (trójjednia bytu).
Nie zrozumiałem wielu partii (bo zapewne nie zrozumiałem całości),np. tych, które naświetlają to, czy matematykę tworzymy, czy odkrywamy — oczywiście jedno i drugie, lecz uzasadnienie mnie nie dotknęło, minęło bez pobudzenia.
Nie mogłem też uchwycić bardzo wielu obrazów, szczególnie ostatniej, chyba najbardziej wymagającej (by ni rzec: hermetycznej) części.
Cóż, trzeba wysiłku, trzeba te ziarenka ,,żywić, szukając analogii w swym życiu, w swej twórczości, w swej miłości, jej wzlotach i upadkach''.
Analiza cz. I. Elementy Krzysztof Maurin
8,8
Czytałem (a jakże!). Spodobało mi się podejście do wykładu analizy matematycznej wychodzące od osiągnięć polskiej szkoły matematycznej, która - skupiona wokół Stefana Banacha - stworzyła dział matematyki p.n. analiza funkcjonalna. Z książki K. Maurina zapamiętałem definicję Przestrzeni Banach: przestrzeń zupełną i unormowaną nazywamy przestrzenią Banacha. Piękne!