Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lata beztroski” – początek sagi o rodzinie Cazaletów, która wciągnie was jak serial „Downton Abbey”Marcin Waincetel2
- ArtykułyW dobrym true crime czytelnik sam ma wyrobić sobie zdanie – twierdzi John GlattAgata Teperek5
- ArtykułyMiliony dla spółki Olgi Tokarczuk. Chodzi o technologię do tworzenia gierKonrad Wrzesiński26
- ArtykułyKto zdobędzie literackiego Nobla 2024? Wytypuj i wygraj książki!LubimyCzytać58
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Clarence Weatherspoon
Znany jako: Janusz Pawlak
24
6,6/10
Urodzony: 1978 (data przybliżona)
Urodzony w 1978 roku w Malborku, którą to miejscowość zamieszkuje do dnia dzisiejszego. Zadebiutował w 2002 roku w magazynie komiksowym "Produkt" serią Josephine. Tytułowa pani detektyw podąża krętymi, odrapanymi uliczkami Londynu, tonącymi w gęstej mgle znad Tamizy, tropiąc ukrywające się w niej nieludzkie i obce nam monstra. I od półtora roku robi to na tyle skutecznie by dorobić się własnego tytułu.
Obecnie klarens tworzy serię 9MM, o zgoła odmiennym klimacie od ponurej wiktoriańskiej rzeczywistości Wielkiej Brytanii na przełomie XIX i XX wieku w której toczy się akcja Jisephine. 9MM to ponura postBoormanowska rzeczywistość Wielkiej Brytanii na przełomie XX i XXI wieku. Oby mu się chciało ją skończyć. I tyle.
Obecnie klarens tworzy serię 9MM, o zgoła odmiennym klimacie od ponurej wiktoriańskiej rzeczywistości Wielkiej Brytanii na przełomie XIX i XX wieku w której toczy się akcja Jisephine. 9MM to ponura postBoormanowska rzeczywistość Wielkiej Brytanii na przełomie XX i XXI wieku. Oby mu się chciało ją skończyć. I tyle.
6,6/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
38 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dziewięć Milimetrów. Tom 1: Biegnij, Joe, Biegnij
Clarence Weatherspoon
7,1 z 8 ocen
14 czytelników 2 opinie
2021
Kurt Ueberschaer i Golem
Krzysztof Masiewicz, Clarence Weatherspoon
6,0 z 2 ocen
3 czytelników 1 opinia
2021
Komisarz Ueberschaer i Tajemnica Świętego Benedykta. Część 3.
Krzysztof Masiewicz, Clarence Weatherspoon
5,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2019
Komisarz Ueberschaer i Tajemnica Świętego Benedykta. Część 2.
Krzysztof Masiewicz, Clarence Weatherspoon
5,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2018
Komisarz Ueberschaer i Tajemnica Świętego Benedykta. Część 1.
Krzysztof Masiewicz, Clarence Weatherspoon
6,3 z 4 ocen
8 czytelników 0 opinii
2017
Likwidator: Alternative. Antologia 1
Cykl: Likwidator (tom 0)
5,5 z 2 ocen
13 czytelników 0 opinii
2005
Zeszyty komiksowe #02: (polska) rzeczywistość w (polskich) komiksach
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2004
Najnowsze opinie o książkach autora
Produkt #20 (6/2003) praca zbiorowa
6,8
Ten magazyn, to rzecz niemal tak kultowa jak moonwalk Jacksona, jak włosy Violetty Villas, jak pulp fiction! Pamiętam to podniecenie, z którym wybiegałem do kiosku sprawdzić, czy kolejny numer już się ukazał, a czas oczekiwania mógł być naprawdę długi.
Nie śmiem nawet oceniać poszczególnych numerów, dla mnie to zawsze będzie całość, mimo spadku jakości po kilkunastu numerach. W środku historie ze świetną i świeżą fabułą, czasem wręcz genialną kreską i sposobem kadrowania. Zawsze z humorem, który potrafił rozbawić do łez (kultowe wnętrze okładki pierwszego Produktu). Do moich ulubionych zadań podczas lektury należało zawsze poszukiwanie nazw zespołów, na kadrach np. Osiedla Swoboda, których sam wówczas słuchałem. Mega rzecz! Szkoda, że tak rzadko pojawia się coś takiego. Z drugiej jednak strony, Produkt wypromował całą rzeszę młodych komiksiarzy - Śledzia, autorów KRL'a, WilQ'a, Likwidatora i wielu innych.
Produkt #21 (1/2004) praca zbiorowa
7,2
Ten magazyn, to rzecz niemal tak kultowa jak moonwalk Jacksona, jak włosy Violetty Villas, jak pulp fiction! Pamiętam to podniecenie, z którym wybiegałem do kiosku sprawdzić, czy kolejny numer już się ukazał, a czas oczekiwania mógł być naprawdę długi.
Nie śmiem nawet oceniać poszczególnych numerów, dla mnie to zawsze będzie całość, mimo spadku jakości po kilkunastu numerach. W środku historie ze świetną i świeżą fabułą, czasem wręcz genialną kreską i sposobem kadrowania. Zawsze z humorem, który potrafił rozbawić do łez (kultowe wnętrze okładki pierwszego Produktu). Do moich ulubionych zadań podczas lektury należało zawsze poszukiwanie nazw zespołów, na kadrach np. Osiedla Swoboda, których sam wówczas słuchałem. Mega rzecz! Szkoda, że tak rzadko pojawia się coś takiego. Z drugiej jednak strony, Produkt wypromował całą rzeszę młodych komiksiarzy - Śledzia, autorów KRL'a, WilQ'a, Likwidatora i wielu innych.