Najnowsze artykuły
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz1
- ArtykułyWydawnictwo Emocje – nowa marka na polskim rynku książkiLubimyCzytać2
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Szczęście ma smak szarlotki“ Weroniki PsiukLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Quincy Troupe
2
7,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Poeta, redaktor, emerytowany profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego. W 1989 roku za niniejszą książkę otrzymał nagrodę American Book Award.
7,9/10średnia ocena książek autora
230 przeczytało książki autora
191 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Miles. Autobiografia Miles Dewey Davis
7,9
Śmiała rzecz. Eleganccy konsumenci równie eleganckiego smooth jazzu, słuchający go w swoich apartamentach na drogich zestawach stereo, z lampką drogiego wina w ręku, mogą mieć z nią problem. Tu nie ma nic eleganckiego. Są za to wściekłość i brud, których podsumowującemu życie (zmarł kilkanaście miesięcy po jej premierze) arcygwiazdorowi jazzu mogą pozazdrościć upozowani na buntowników młodzi rockmani i hiphopowcy. Są hurtowe ilości narkotyków i cysterny alkoholu, przemoc domowa, mizoginia i codzienna celebracja kultu macho, za którą dziś Davis byłby zlinczowany nie tylko przez feministki.
Autobiografia Milesa Davisa to książka nieprzyjemna, brutalna i trudna – także ze względu na slangowy język (oklaski dla jej tłumacza – Filipa Łobodzińskiego) i drobiazgowość dotyczącą dorobku fonograficznego. To rzecz przede wszystkim dla najzagorzalszych fanów tego genialnego muzyka i tych, którzy wiedzą, że świat nie jest biało-czarny, że tonie w odcieniach szarości.
Historię Davisa można też czytać na poziomie uniwersalnym. Jego historia to faustyczna opowieść o genialnym potworze, skupionym na sobie i swoim dziele artyście, egotyku o ego wielkości Himalajów, siejącym spustoszenie wśród najbliższych, oddanych mu ludzi. Nieświadomie i bez żadnej głębszej refleksji czy wyrzutów sumienia.
Biografia Milesa to także znakomity podręcznik motywacyjny. Niezwykle sugestywny i wiarygodny, bo poparty tętniącym od ponad półwiecza dziełem tego niezwykłego artysty. Davis nic nie ukrywa – opowiada wprost jak doszedł do swojej pozycji, dlaczego uchodził za bezwzględnego i wyniosłego. Mówi o kosztach sukcesu, konieczności ciągłego rozwoju i o tym, dlaczego lepiej być sobą – budzącym co najmniej kontrowersje – KIMŚ, niż dostosowującym się do reguł gry i dzięki temu powszechnie tolerowanym, chętnie poklepywanym po plecach NIKIM.
Bardzo to inspirujące. Choć nie jest to lekka, łatwa i przyjemna rozrywka.
Miles. Autobiografia Miles Dewey Davis
7,9
Przez pierwsze strony miałem wrażenie, że czytam wypociny 10-latka. Ale z kartki na kartkę kupowałem to coraz bardziej. Nie należy do tego podchodzić jak do pozycji z literatury pięknej. To historia genialnego muzyka opowiedziana jego słowami. Szczera. Jak Miles to naskrobał, tak to wydali. I jest w tym niezaprzeczalny urok. Dla fanów jazzu i muzyki w ogóle - lektura obowiązkowa.