Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać328
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Barbara Dmochowska
1
6,6/10
Pisze książki: powieść przygodowa
Pochodzi z Trójmiasta, część życia spędziła mieszkając w Sydney, San Francisco, Pradze i Monachium. Dziś mieszka na kaszubskiej wsi.
Tłumacz oraz popularyzator nauk przyrodniczych. Związana z Uniwersytetem Gdańskim. Z zamiłowania mama (dwie córki),żona, przyrodnik, amator rowerów, nart, kajaków, żagli i wędrowania. W podróżach z plecakiem i namiotem nigdy sama, najpierw z siostrą i rodzicami, później z przyjaciółmi, mężem, teraz z mężem i córkami. Jej ulubione miejsce to... pustka.
Tłumacz oraz popularyzator nauk przyrodniczych. Związana z Uniwersytetem Gdańskim. Z zamiłowania mama (dwie córki),żona, przyrodnik, amator rowerów, nart, kajaków, żagli i wędrowania. W podróżach z plecakiem i namiotem nigdy sama, najpierw z siostrą i rodzicami, później z przyjaciółmi, mężem, teraz z mężem i córkami. Jej ulubione miejsce to... pustka.
6,6/10średnia ocena książek autora
155 przeczytało książki autora
121 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Australia Barbara Dmochowska
6,6
Od kiedy zobaczyłam książkę, byłam strasznie ciekawa zawartości. A kiedy już ją otrzymałam - wstrzymałam oddech.
Książka jest w cudownej oprawie, która mnie ujęła swoją prostotą. A całość prezentuje się idealnie.
Dwoje młodych ludzi ma zamiar poznać Australię. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie ich nietypowy transport, a dokładniej siedemnastoletni samochód. Dostarczał on im wiele kłopotów i przygód czym ich podróż stawał się ciekawsza. U mieszkańców Australii wzbudzał on nie dowierzanie, rozbawienie i tym samym wątpliwości co do udanej podróży. Ale oczywiście to nie samochód był główną atrakcją, a piękny krajobraz, fauna i otaczający ich ludzie.
Byłam zadowolona, że otrzymałam propozycję jej przeczytania i do tej pory się cieszę. Na co dzień nie zagłębiam się w taką literaturę, ale nie samą fantasy mogę przecież żyć.
Początek był trochę wolny, przez co miałam drobne objawy, że akcja się tak dalej potoczy. Na szczęście tak nie było i czytało się rewelacyjnie. Sama nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba i jak zaczęłam nie mogłam przestać. Chciałam więcej i więcej przygód. Dla mnie mogłyby się nie kończyć i lecieć sobie powolutku dalej. Niestety jak wszystko coś się zaczyna, coś się kończy. Nie ma tak dobrze. Jestem zachwycona przede wszystkim barwnymi i dokładnymi opisami. Dzięki nim czułam jakbym podróżowała razem z nimi na tylnym siedzeniu wiekowego samochodu. A to jest w książkach bardzo ważne. Jeżeli ja totalnie przenoszę się do innego świata to książka musi być rewelacyjna.
Barbara Dmochowska powinna być, i mam nadzieję, że jest, dumą narodu polskiego. Po pierwsze wspaniała podróżniczka, która poradziła sobie w Australii i którą dobrze zapamiętali turyści. Po drugie jest rewelacyjną pisarką. Strasznie się cieszę, że zdecydowała się opisać swoje wrażenia i odczucia po pobycie na tym pięknym kontynencie. Mam nadzieję, że to nie ostatnia jej książka.
Podsumowując, mocno polecam tą pozycję każdemu. Obiecuję, że się na niej nie zawiedziecie. Ja sama jestem zaskoczona swoją opinią, więc nie dziwcie się, że jestem zachwycona po przeczytaniu.
Australia Barbara Dmochowska
6,6
Poprawnie ale dupy nie urywa. Styl pisarski taki sobie, dużo jakichś dziwnych opisów a bardzo mało uczuć. Uczucia/odczucia to dla mnie najważniejszy element literatury podróżniczej.
Najciekawszy fragment tej książki to dla mnie to podróż przez interior. W przyszłym roku mam pokonać podobną trasę ale gdybym nie był przekonany to książka zupełnie by mnie nie zachęciła do tego. Zdjęcia to ekstremalna pomyłka - bardzo słabe i bez interesujących pomysłów.