Jest matematykiem. Zaczynała od matematyki wyższej (doktorat w Instytucie Matematycznym PAN i długoletnia praca na Uniwersytecie Wrocławskim),a od przeszło 30 lat zajmuje się problemami nauczania matematyki w szkole. Ma za sobą praktykę nauczycielską, również zagraniczną.
Kto z nas miło wspomina lekcje matematyki w szkole? Czy nie wydawały nam się niepotrzebne, nudne i trudne? Myślę, że wielu z nas nie przepadało za tym przedmiotem. Z pewnością nie byłam żadnym wyjątkiem ;)
Danuta Zaremba w swojej książce zatytułowanej „Uczmy dzieci stosować matematykę” stara się w przystępny sposób wyjaśnić, że matematyka, którą nie bez powodu nazywa się królową nauk, na każdym kroku przydaje nam się w życiu. Niestety nie uczono nas w szkole tego, w jaki sposób możemy ją codziennie wykorzystywać w praktyce. Kazano nam tylko wkuwać tony niepotrzebnych do niczego wzorów.
Książka składa się z 7 rozdziałów, z których dowiemy się w jaki sposób w codziennym życiu wykorzystywać ułamki zwykłe, dziesiętne, procenty, pojęcia dotyczące długości, powierzchni i objętości, a także zależności i wykresy. Autorka z bardzo przystępny sposób pokazuje i tłumaczy wszystkie zawiłości matematyki. Powiem Wam, że czytałam ją z ciekawością i zafascynowaniem. Poza tym książka jest bogata w różnego rodzaju zadania, do których znajdziemy również komentarze mające na celu ułatwienie znalezienia ich rozwiązania. Ich poziom jest bardzo zróżnicowany, więc każdy znajdzie tu coś dla siebie.
„Uczmy dzieci stosować matematykę” to pozycja nie tylko dla dzieci, ale również ich rodziców i nauczycieli. Myślę, że Ci ostatni w szczególności powinni ją przeczytać, aby uczyć swoich uczniów wykorzystywania wiedzy matematycznej w praktyce oraz przede wszystkim logicznego myślenia, którego niestety w naszych szkołach po prostu się nie uczy. Zdecydowanie polecam się z nią zapoznać nawet dorosłym, którzy nie przepadali za matematyką, ponieważ wielu z nas ma problemy ze zrozumieniem najprostszych rzeczy i uwierzcie mi, wiem co mówię.
Naprawdę ciekawa książka, która w prosty i przede wszyskim skuteczny sposób tłumaczy zagadnienia z całej szkoły podstawowej. Dodatkowo po każdym dziale fajne, zróżnicowane zadania, do których dołączone są nie tylko odpowiedzi, ale także sposób ich rozwiązywania.
Uważam, że nie jeden nauczyciel matematyki mógłby dużo wynieść z tej książki, szczególnie jeśli chodzi o przekazywanie wiedzy dzieciom w taki sposób, żeby dotarła do każdego. Matematyka nie musi być problemem i największym koszmarem szkolnym. Dzięki tej książce naprawdę można ją polubić, a nawet idę o zakład, że jesteśmy w stanie się z nią zaprzyjaźnić.
"Niech każdy liczy jak mu wygodnie" to najlepsze przesłanie jakie płynie z tej właśnie książki. Każdy sposób dojścia do prawidłowego wyniku jest dobry. Nie narzucajmy dzieciom z góry ustalonych schematów, a pozwólmy im działać po swojemu, tak jak im wygodnie, jak tylko chcą.