Najnowsze artykuły
Artykuły
Uwaga, akcja recenzencka! Weź udział i wygraj książkę „Lucky“LubimyCzytać1Artykuły
Parlament Europejski wprowadza rezolucję na rzecz rozwoju czytelnictwaLubimyCzytać6Artykuły
W tym strasznym czasie pokój nie może trwać długoDominika0Artykuły
2500 zakazanych książek. Szczegóły wojny kulturowej w USAKonrad Wrzesiński36
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Wieczorek

1
6,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Posłanie z piątej planety Janusz Andrzej Zajdel 
6,5

"Posłanie z Piątej Planety" to antologia konkursowa wydana przez Naszą Księgarnię w 1964 roku. Ta pozycja jest o tyle ważna, że była to pierwsza tego rodzaju publikacja w tym wydawnictwie. Ale to nie tylko - o czym za chwilę. Zbiorek zawiera wybrane opowiadania z międzynarodowego konkursu (w Polsce organizatorem była redakcja "Młodego Technika") na opowiadanie fantastyczno-naukowe. W sumie na konkurs przesłano 1375 prac z różnych krajów Demoludów. W tomiku spotykamy debiutantów a pośród nich późniejsze gwiazdy tego rodzaju literatury jak Andrzej Zajdel, Konrad Fiałkowski i Stefan Weinfeld. Tomik ozdobiony jest grafikami Daniela Mroza co tylko podwyższa jego wartość dla znawców. Same opowiadania prezentują - jak zawsze przy takich okazjach - różny poziom, nie mniej jednak wciąż po tylu latach dobrze się je czyta. W pamięć zapadły mi szczególnie dwa opowiadania: oczywiście "Próba" Janusza Zajdla i "Pamiętnik kuchcika" Janusza Białeckiego. "Próbę" znałem już z innych zbiorów, tutaj jednak pojawiła się chyba po raz pierwszy w druku offsetowym. Doskonała historia geniusza polskiej fantastyki. "Pamięci kuchcika" natomiast urzekł mnie formą... ale i treścią. Autor nie tylko stara się oswoić i przedstawić trudności i rozwiązania związane z wyżywieniem kosmonautów ale też ubiera to w lekką i humorystyczną formę pamiętnika "Głównego Gastronoma Rakiety Kosmicznej ONZ", żartobliwie "kuchcikiem". Oczywiście ktoś taki nie mógł być aż takim dyletantem jakim jawi się w opowiadaniu ale to tylko bardziej bawi. Wątki poważne i faktyczne zakończone są fantastycznym: wynalezieniem pastylek wyobrażeniowych.Konrad Fiałkowski ma w swoim dorobku znacznie lepsze opowiadania niż "Prawo wyboru". Na uwagę zasługuje również "Sprawa profesora Growtha", bardzo zgrabnie napisane opowiadanie. Dwa opowiadania są do siebie zaskakująco podobne: "W drodze" Marka Skalnego oraz "Decyzja Darry'ego" Kazimierza Szkołuta. ten sam wątek wyruszenia na pomoc, komunikacja pomiędzy ratownikiem i ofiarą, podobne decyzje ratowników... chociaż inne puenty. Ogólnie jest to zbiorek przeciętny ale dość wartościowy dla kolekcjonerów. I taki też pozostaje, przeczytany wolumin kolekcjonerski dokumentujący rozwój literatury sf w Polsce :)