Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Neil Young
2
7,2/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
46 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Neil Young. Autobiografia Neil Young
6,4
Neil Young to artysta rockowy, którego bardzo szanuję za muzykę jaką wciąż tworzy. Nie od razu pojąłem jego twórczość, ale kiedy już do mnie dotarła to wciąż nie mogę wyjść z podziwu. Dlatego też kiedy autobiografia trafiła w moje ręce nie było innej możliwości - koniecznie przeczytać.
Początkowo trochę się zawiodłem. Książka nie jest pisana linearnie, Young dość "gęsto" przeskakuje z tematu na temat dotyczący jego życia. Do tego wiele tu treści nie tyczących się zupełnie jego kariery muzycznej (jego pasja samochodowa m. in.). Mnie akurat ten temat zupełnie nie interesuje dla tego też nie było mi przyjemnie przez to brnąć.
Kolejna sprawa to wrażenie, że pisał tę książkę autor, który jest mocno zdziecinniały czy infantylny, ale akurat to wrażenie szybko minęło kiedy poprzez kolejne strony bardziej się zapoznawałem z N. Youngiem.
W moim odczuciu jeżeli fani tego gitarzysty chcieliby poznać taką klasyczną biografię (muzyka i jeszcze raz muzyka) to w "Marzeniu hipisa" się nie odnajdą.
Mimo wszystko przeczytać można, wielkiego dramatu nie ma.
Neil Young. Autobiografia Neil Young
6,4
Ciężkie to dzieło.... Chaotycznie napisane, a do tego miejscami dość pretensjonalne. Całość jawiła mi się jak coś w rodzaju strumienia świadomości. Autor siada i ma zamiar pisać. "I o czym tu napisać? - myśli. "No tak, autobiografia...." I pisze o kolejkach elektrycznych (temat bardzo ważny, jak się okazuje, wraca do niego kilka razy.),by nagle przeskoczyć do opisów swoich przyjaciół. No tak, o rodzinie też by się coś przydało. Więc pisze o dzieciach, żonach (niekoniecznie w tej kolejności) Czytelnik siedzi i czyta... I zastanawia się, o co właściwie chodzi autorowi? Rozumiem, że chce wprowadzić czytającego do swojego świata. Ale dlaczego w taki bełkotliwy sposób. Są w tej naprawdę interesujące ciekawostki. Tylko co z tego skoro giną gdzieś w tej niezbyt przystępnej formie. Ogólnie - nie polecam. Na pewno nie dla tych, którzy chcieliby poznać historię Younga od początku do końca. W sferze faktograficznej mam dość duży niedosyt, np. co do lat 90 - tak na marginesie. I jeszcze jedno. Rozumiem szczerość autora - ale nie wiem, może to już kwestia mojej osobowości i przyjętych wartości moralnych - niemniej... W moich oczach, w świetle przytoczonych przez autora historii, jawił się jako skończony... dupek. Jego sztuki nie oceniam.