Najnowsze artykuły
Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Reportaż, publicystyka, biografiaLubimyCzytać1Artykuły
Trzy książki jednego autora w top 10, w tym nowość na szczycie. Trendy listopada 2023Ewa Cieślik3Artykuły
Lecha Wilczka patrzenie na Simonę Kossak i puszczę. Patrzenie, które trwa w fotografiach i opowieściRemigiusz Koziński4Artykuły
Książki pod patronatem Lubimyczytać polecają się na MikołajkiLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Karol Mitka

Znany jako: Fasoletti
12
6,3/10
Urodzony: 29.11.1986
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
463 przeczytało książki autora
691 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

2018

2017

2016

2016

2016
Szortal Na Wynos #42 (06/2016)
Karol Mitka, Przemysław Karbowski
8,1 z 10 ocen
12 czytelników 0 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Edmundopeja Dawid Kain 
6,3

Ani to ambitne, ani straszne, ani śmieszne. Kto wpadł na pomysł żeby ta książka była w kategorii horror? Nie mam pojęcia, ale z horrorem to niewiele ma wspólnego.
Zacznę od plusów gdyż ich zdecydowanie jest mniej. Pierwszy, bardzo dobra okładka, która, niestety, zachęciła mnie do przeczytania tego tekstu. Drugi, to tylko 80 stron. Nad czym tu pracowało trzynastu autorów, ciężko stwierdzić.
Po przeczytaniu dowiedziałem się, że jest to gatunek bizarro fiction, czyli w skrócie, co by ktoś nie wymyślił, jak bardzo by to nie miało sensu, jak głupie by to nie było, podpina się pod ten gatunek :) i tak jest dokładnie z tą książką. Brak sensu, zero ładu i składu.
Zdecydowanie nie polecam. Szkoda i czasu i pieniędzy. Ale przynajmniej wiem, że istnieje coś takiego jak "bizarro fiction" ;)
Edmundopeja Dawid Kain 
6,3

Ocalić ludzkość może każdy... Dosłownie!
Edmund to osoba o wyglądzie dalekim od normalnego. Jego twarz składa się z dwóch, totalnie odmiennych obliczy - jedno piękne, drugie pakskudne. Tak się składa, że to jemu przypadnie możliwość uratowania świata. Wpierw będzie trzeba odbyć podróż, która przeniesie go w różne miejsca i czas, a sam wielokrotnie przejdzie prawdziwą metamorfozę... Dosłownie!
Książka potrafi cieszyć na różne sposoby. Wszystko jest kwestią gustu, a jak pewnie wiecie, ja uwielbiam ryć sobie banię! Tym razem owe rycie weszło chyba na zupełnie nowy poziom 😅
Edmundopeja to książka, którą "wygrałem" na ostatniej edycji Bizarroconu i cieszę się, że miałem okazję ją przeczytać. Tego typu tytuły oferują coś, czego żadna inna powieść na zapewni - totalny rozpierdziel mózgu! 🥴
Naprawdę nie wiem jak opisać to, co czułem podczas czytania. Książka jest bardzo specyficzna, a narracja pełna jest absurdalnego żartu i pomysłów, w które naprawdę ciężko uwierzyć 😶
Mimo wszystko czytało się dobrze. Pierwsze co przyszło mi na myśl po skończeniu lektury - grupka pijanych znajomych spotkała się w małym pomieszczeniu i wspólnie, nie pamiętając niczego na dzień następny, napisało książkę. Tak, to najlepszego podsumowanie tego, co tutaj dostaniecie i pewnie tak też było 🤣