Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Rocki
5
6,8/10
Urodzony: 1927 (data przybliżona)Zmarły: 1998 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
84 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kapitan Żbik - wydanie zbiorcze. Tom 1
Cykl: Kapitan Żbik (tom 1-9)
7,4 z 9 ocen
29 czytelników 1 opinia
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Dziękuję, kapitanie Władysław Krupka
6,1
"Kapitan Żbik" cieszy się wśród niektórych fanów komiksu bardzo wysoką renomą, dlatego też postanowiłem sprawdzić czy przypadnie mi do gustu. Niestety, bardzo odbiłem się od niego odbiłem. Jesto to taki relikt PRL-u, nudna i nijaka historia o pracowniku milicji, który jest niepokonany, wspaniały i jest w stanie uratować z opresji każdego. Rysunki proste i nieporywające, największą atrakcją "Kapitana Żbika" są kolorowe i pięknie zilustrowane okładki.
Dziękuję, kapitanie Władysław Krupka
6,1
Czwarty zeszyt Żbika to przerysowana i rozbudowana wersja historii wydawanej uprzednio w pilotażowych stripe'ach gazetowych.
Na drodze znalezione zostają zwłoki dyrektora zakładów chemicznych. Wstępne śledztwo w zakładzie nie przynosi efektów, wieczorem jednak do prywatnego mieszkania Żbika przybywa sekretarka zamordowanego z informacją o niepokojących znajomościach dyrektora. Zanim jednak śledztwo nabierze nowego kierunku, bandyci, którzy śledzili sekretarkę, porywają obydwoje i wiozą do bazy bandy, ukrytej w starych bunkrach.
Przestępcy usiłują zamordować Żbika pozorując wypadek podczas pływania kajakiem, w wodzie kapitan jednak odzyskuje przytomność i ukradkiem płynie do kryjówki.
Następnie uwalnia sekretarkę i obezwładnia w dynamicznej akcji, to kryjąc się za kotarami, to walcząc wręcz czy strzelając, większość bandytów. I Żbik jednak d.... kiedy wrogów kupa, ostatecznie więc, grożąc śmiercią dziewczynie, gangsterzy ponownie rozbrajają kapitana, w tym jednak miejscu ma miejsce świetny finał - przybywają (ściągnięte sygnałem z broszki sekretarki, chytrze uprzednio wpiętej przez Żbika w jej płaszcz),Jednostki Specjalne MO (świetny kadr "Rety, Marsjanie !") W końcowym twiście fabularnym ujawniona zostaje tożsamość szefa bandy. Okazuje się, że gang współpracował z zamordowanym dyrektorem przy kradzieży państwowych środków chemicznych. Gdy przestępcy postanowili "rozszerzyć" asortyment zbrodni, dyrektor wycofał się, za co został zamordowany
Jeden z chyba najlepszych Żbików - dość wątła intryga fabularna została zastąpiona bardzo dynamiczną akcją, z pełnymi suspensu momentami (świetna scena za kotarą). W tym zeszycie wreszcie w pełni lśni gwiazda kapitana Żbika. Kawaler, mieszka samotnie w eleganckiej kawalerce, i posiada prywatną Syrenkę. Ważne, że świetnie pływa, walczy wręcz, strzela, a do tego ma żelazne nerwy. na dodatek Autor - Władysław Krupka, odpuścił sobie wątki młodzieżowo wychowawcze, stawiając na żwawą sensacyjną fabułę.