Najnowsze artykuły
- ArtykułyNajlepsze kryminały dla słuchaczy: te audiobooki sprawią, że nie oderwiesz się od słuchawek!LubimyCzytać1
- ArtykułyRuszają castingi do nowego serialu o „Harrym Potterze”. Wśród wymagań dwa ważne punktyAnna Sierant8
- ArtykułyUwaga, konkurs! Wygraj „Głębokie rany“ – powieść kryminalną Nele NeuhausLubimyCzytać11
- Artykuły„W drodze do Nawii“ – przeczytaj fragment książki i rozmowę z autorką, Magdaleną WaląLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Iwona Milewska
3
7,6/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
11 przeczytało książki autora
73 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Boginie, prządki, wiedźmy i tancerki. Wizerunki kobiety w kulturze Indii
8,1 z 7 ocen
70 czytelników 0 opinii
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Ze studiów nad Mahabharatą Iwona Milewska
7,0
Epickie i poetyckie - Mahabharata. Poezja bohaterska, ustnej proweniencji. Mam nadzieję, że nie urażę autorki ale mi sama Mahabharata się nie podobała. Czytałem ją oczywiście w skróconej formie. Interesuje mnie natomiast ze względów kulturowych. Dlatego też szukałem jakichś pozycji pokrewnych. Draupadi - spieranie się dharmy z adharmą, jak w całej Mahabharacie. Do I wieku n.e Mahabharata nie propagowała krisznaizmu jako głównej religii ? Pierwotnymi bohaterami - Kaurawowie ? A dopiero później "przerobiony" dla chwały Pandawów. A jeszcze później Kriszny. Odbicie "kosmicznego" konfliktu ? "Ze studiów ..." właśnie ! Jak oddawać epickie, wierszowane formy sanskryckie w polszczyźnie. No i proszę. Podręcznik Andrzeja Gawrońskiego do sanskrytu z 1932 roku (używany do dziś !) oparty jest na pracy Adolfa Stenzlera z 1868 roku ! (nie do wiary !).
Ze studiów nad Mahabharatą Iwona Milewska
7,0
Początek urlopu. Gdy podnoszę głowę znad książki, widzę zwiędłe róże i wciąż inny kształt chmur ponad nimi.
Między spojrzeniami biegnę po stronicach książki o "Mahabharacie". Znam epos z dwóch uproszczonych wersji Narayana i Krishny Dharmy. W książce Iwony Milewskiej - rozrzucone puzzle oryginału. Budzą we mnie pragnienie rzucenia się w tłumaczenie eposu, który po polsku wydano tylko w nielicznych fragmentach. Nie licząc "Bhagawadgity", o której Gandhi pisze "Od wczesnego dzieciństwa czułem potrzebę jakiejś książki, czy św. Pisma, które by mogło zawsze mi służyć niezawodną radą i stać się przewodnikiem we wszystkich próbach (...),więc nauczyłem się sanskrytu, by czytać Gitę i dziś jest mi nie tylko tym, czym Biblia dla chrześcijan, a Koran dla mahometan, jest mi czymś więcej, bo jakoby najrodzeńszą Matką (...). Ilekroć byłem w rozterce, w trosce albo rozpaczy (...) w niej znajdowałem światło i drogowskaz."
Szukam w sieci tłumaczenia eposu na angielski i rosyjski. Jego ogrom obezwładnia. Nic dziwnego, że tak, jak sam epos wciąż jest w fazie powstawania, tak i tłumaczenia wciąż są bardziej procesem niż rezultatem. Rozumiem też, czemu autorka, indolog z Krakowa, przedstawiwszy w książce historię europejskich (i europocentrycznych) badań nad "Mahabharatą", problemy z tłumaczeniem, percepcję jej, a raczej jej brak w Polsce, zajęła się zaledwie kilkoma miłosnymi historiami z 3 z 18 ksiąg opowieści o bratobójczej wojnie Pandawów z Kaurawami, symbolizującej walkę dobra ze złem. Coś trzeba było wybrać z tego ogromu. Mogę więc poczytać o typach bohaterów, w tym o kobietach - ascetkach, o motywach uwodzenia i bezdzietności, którą tu określa się brak syna. Gdybym ja miała wybrać temat z eposu skupiłabym się na osobie Karny. Nieświadom tego, że pochodzi z rodu Pandawów, stanie przeciw swoim po stronie Kaurawów. Rozdarty. Świadomość, że walczy przeciw braciom pogłębi jego tragizm.
W książce temat translaters, traitors - o trudzie tłumaczenia na język obcy (obcość innych języków niż własny!),szczególnym wysiłku mierzenia się z sanskrytem, w którym napisano "Mahabharatę", językiem uznawanym za bogatszy od łaciny i greki, z tekstem tworzonym w II w.p.n.e. - II w.n.e. w kontekście nieznanej nam kultury. Okazuje się, że na tłumaczenia we fragmentach opowieści z "Mahabharaty" rzucili się w Polsce w czas Młodej Polski, stąd wiersze z motywami indyjskimi pisał i Kasprowicz i Leśmian i Tetmajer.
W książce cytaty ich poezji
- "Troje ich było w lesie: dwa i jedno ciało, nikt nie wie, co się z nimi stało i nie stało" pisze Leśmian o miłości śmiertelnika i niebiańskiej apsary
- i o śmierci Buddy: "Nie umieraj! Daremnie o nicość się kusisz! (...) Wszystka teraz dla ciebie z całych sił istnieję! Kocham moc twego ducha - zmarszczki twojej twarzy, i schorzałość, co w oczach trucizną się jarzy. Nie umieraj! Pieszczotą wyróżnię twe ciało, by dla ciebie i dla mnie niezbędnym się stało!"
Książka przepełniona cytatami z interpretatorów eposu. Po angielsku, rosyjsku czytam z przyjemnością. Teksty francuskie bez tłumaczenia pozostałyby zagadką, podobnie, jak te w sanskrycie. Pewna znajomość hindi wystarcza mi jedynie, by zachwycić się urodą niektórych słów - mahipati, aputra, ayatapangi, kamamohita, cintapara, dina, vismayanvita (pan ziemi, bezdzietny, o ogromnych oczach, owładnięty przez miłość, szalona, smutna, uśmiechnięta)
Czytając zaznaczam sobie różne miejsca, które mnie zaciekawiły. Za dużo ich, by je tu przedstawić, stąd wrzucam na chybił trafił:
- Radość odkrywania odmienności spojrzeń, jak w obrazie przedstawiania piękna zalotnej kobiety, której "ruchy podobne są ruchom młodego słonia".
- historia króla, który latami czeka na syna od 100 żon, a gdy wreszcie może się nim cieszyć, czuje tak wielki niedosyt, że ryzykuje złożenie z niego ofiary z nadzieją na narodziny jeszcze stu synów
- bezdzietny król, któremu po setkach lat z własnego rozerwanego ciała narodził się syn podobny słońcu
- cykl zagłady (pralaya) i odtwarzanie światów (pratisarga) zaczyna się od kosmicznego pożaru wywołanego przez oddech Rudry. Ogień zatapia ulewa, która zmienia świat w ocean. Ocaleje na nim tylko śpiący na wężu Wisznu-Narajana, z jego pępka wyrasta lotos, a z niego Brahma odtwarzający zniszczony świat.
- zaskoczenie wierszem....Sienkiewicza "Lotos"
- początek eposu "To, co jest tutaj i gdzie indziej znajdziesz, lecz próżno szukać, czego tutaj nie ma"
- znana mi z książki Grabowskiej opowieść o Sawitri, która bogu śmierci Jamie wyrwała życie swego męża
- słowo virya oznacza ascetyzm i spermę, w hindi vir znaczy odważny
- słowa Dedeciusa, tłumacza literatury polskiej na niemiecki "Literaturę można porównać do okna, przez które jeden naród przypatruje się innym, ale przez które też inni mogą zajrzeć w jego sprawy"