Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać319
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roman Chojnacki
3
6,0/10
Pisze książki: literatura piękna, poezja
Poeta, scenarzysta, krytyk literacki, redaktor. Urodzony 4 maja 1954 roku w Lesznie. W 1977 roku ukończył polonistykę na Uniwersytecie im. Adam Mickiewicza w Poznaniu, Debiutował w 1973 roku arkuszem poetyckim Głos pierwszy, wydanym nakładem Witryny Poetyckiej Okręgowego Klubu Studentów „Od Nowa” w Poznaniu. W latach 1980-88 był sekretarzem literackim Państwowego Teatru Nowego w Poznaniu, a także współredaktorem nieregularnika teatralnego „Zza kulis”. Do 1981 roku należał do zespołu redakcyjnego kwartalnika „Integracje” w Warszawie. Współpracował z dwutygodnika „Student” w Krakowie. Do 1983 roku był przewodniczącym Koła Młodych przy poznańskim oddziale Związku Literatów Polskich. Od grudnia 1981 publikował w drugim obiegu. W 1982 roku został powołany do wojska w ramach ogólnopolskiej akcji SB wymierzonej w „osoby podejrzane o inspirowanie i organizowanie strajków i zajść ulicznych, druk, kolportaż, łącznikowanie, a nie nadające się (z braku dowodów) do internowania lub zatrzymania”. W 1988 roku wyemigrował do Kanady, mieszka pod pod Toronto, współpracował z polonijną prasą kanadyjską i Polskim Funduszem Wydawniczym w Kanadzie. Pracuje jako kierowca Od 2000 roku jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
6,0/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
6 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Gołąb cukrowy Roman Chojnacki
7,0
Roman Chojnacki „Gołąb cukrowy”
Będąc dumnym posiadaczem i czytelnikiem własnego księgozbioru, trudno jest się zdecydować na debiut mało znanego autora. Jednak, gdy dowiedziałem się, że znany mi osobiście, z naszych ogrodniczych spotkań, Roman Chojnacki napisał swą pierwszą powieść, natychmiast ruszyłem do księgarni, by uzupełnić swą bibliotekę. Kolejka woluminów do przeczytania w niej, jest dość długa, z wolnym czasem wiadomo, jak u każdego, a znanych i jeszcze nieprzeczytanych (tytułów i autorów) dużo, wielu kusi. Jednak naszego lokalnego pisarza, tylko w prozie debiutującego, bo w poezji ma już dorobek, postanowiłem na warsztat czytelniczy wrzucić natychmiast. Zawsze jest to obarczone pewnym ryzykiem rozczarowania lub jeszcze gorzej, nudy. Takie moje uprzedzenia. Moja poprzeczka do jakości literatury, z każdym rokiem zawieszona jest wyżej. Z dużym zainteresowaniem, ale i początkowym niepokojem rzuciłem się w wir czytelniczy. Przeczytałem powieść Romana Chojnackiego z bardzo dużą przyjemnością, to bardzo ciekawa lektura, o dość mrocznych czasach PRL-u, końca lat 60-tych ubiegłego wieku. „Gołąb cukrowy” to powieść dla mnie interesująca ze względu na postać głównego bohatera, nastolatka, który dojrzewa, dorasta, w tamtych czasach, które szczęśliwie odeszły do historii. Dzięki tej powieści można przenieść się w retrospektywie do młodych lat i tamtych scenariuszy życia, dialogów, a nawet osobistych doznań. Młodzieniec to jednak dość nietypowy, z bogatym życiem damsko-męskich relacji, miłości fizycznej nastolatków. A może jednak nie? Ten wycinek życia jest dość często podkreślany, chyba jednak nie wszyscy tak bogate życie erotyczne prowadzili. Mamy tu też wątek służb bezpieczeństwa, tajnej policji politycznej. Dzieje się dość sporo, jak na prowincję PRL-u. Książka jest bardzo ciekawa, przypominająca, tamte czasy, a młodszym pokoleniom, które miały szczęście w nich nie uczestniczyć, może byś ciekawą lekcją historii, jak i uświadamiającą, że problemy nastolatków w każdej epoce wyglądają podobnie. Autor nie ocenia, jest neutralny, chociaż mógłby, ma swoje doświadczenia osobiste z tamtych czasów. Książka jest bardzo autentyczna, czuć z niej zapach tamtej atmosfery, dla mnie zbyt jednak koloryzuje tamte duszne czasy. Polecam każdemu przeczytać „Gołębia cukrowego”, bo to dobra literatura, pomimo, że debiutancka. Moje wątpliwości i niepokój przed sięgnięciem i posmakowaniem tego dobrego dania literackiego okazały się malkontenctwem. Starsi mogą w retrospektywie wrócić do młodzieńczych lat, a młodzi mogą mieć ciekawą historię nastolatka, niewiele różniącą się od ich przeżyć, choć pewnie tamte pokolenia nie aż tak były przewrażliwione i wydelikacone konsumpcją.
Autorowi dziękuję za tą ciekawą książkę, pomimo, że nie do końca z tym łagodnym spojrzeniem na tamte lata się zgadzam. Panie Romanie proszę o więcej i życzę sukcesów literackich i ogrodniczych.
© by Andrzej Kujawa 25 IX 2023