Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać4
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alfonso Williamson
Znany jako: "Al"
4
6,4/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 21.03.1931Zmarły: 12.06.2010
Al Williamson was an American cartoonist, comic book artist and illustrator specializing in adventure, Western and science-fiction/fantasy.
6,4/10średnia ocena książek autora
85 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Star Wars: Klasyczne opowieści #4
Archie Goodwin, Alfonso Williamson
6,7 z 27 ocen
46 czytelników 4 opinie
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Gwiezdne wojny Komiks. Część I: Mroczne Widmo Henry Gilroy
6,0
Komiks zasługuje na uwagę i dość wysoką notę. Pojawi się pewnie pytanie dlaczego, skoro scenariusz opiera się na filmie, a więc przedstawioną historię wszyscy znają. Racja, ale największym atutem tego komiksu są rysunki. Zrealizowana na bardzo wysokim poziomie, bardzo wiernie oddają klimat gwiezdnych wojen. Do tego trzeba dodać dobrą jakość samego wydania przygotowanego przez Egmont i otrzymujemy pozycję z którą obowiązkowo musi się zapoznać każdy fan dobrego komiksu.
Gwiezdne wojny Komiks. Część I: Mroczne Widmo Henry Gilroy
6,0
Zgrabna adaptacja filmu. Nie ma nowych scen, wręcz przeciwnie. Fabuła skraca niektóre momenty (wyścig śmigaczy to tylko jakieś dwie strony). Ma to jednak swoje zalety, gdyż w ten sposób wyleciało sporo żenujących scen z Jar Jarem. Rysunki są ładne, w starym stylu. Idealnie komponują się z papierem, który pachnie starymi komiksami co dodaje trochę klimatu. Nie jest to pozycja obowiązkowa, ale totalny gniot też nie. Komiks ma wartość bardziej kolekcjonerską i sentymentalną.