Najnowsze artykuły
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant4
- ArtykułyW nazwaniu tkwi siłaArnika0
- ArtykułyLive z Zadie Smith już 30 września — tego nie możesz przegapić. Sprawdź szczegóły!LubimyCzytać1
- ArtykułyCo nowego w wydawniczym świecie? 9 wrześniowych premier na ten tydzieńLubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Clementine Collinet
1
8,0/10
Pisze książki: rękodzieło
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,0/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
37 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Przytulanki szmacianki. 50 projektów zabawek z resztek
Clementine Collinet
8,0 z 11 ocen
55 czytelników 4 opinie
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Przytulanki szmacianki. 50 projektów zabawek z resztek Clementine Collinet
8,0
Książka "Przytulanki szmacianki" na wstępie zawiera informację o ściegach i tkaninach, które możemy wykorzystać do stworzenia przytulanki. Następnie strona po stronie, pojawiają się kolejne projekty zabawek wraz ze szczegółową instrukcją oraz spisem potrzebnych rzeczy.
Do stworzenia szmacianek nie trzeba zbyt wiele. Ścinki, końcówki materiałów, stare ubrania, wypełnienie zużytych poduszek ... trochę czasu i przede wszystkim chęci :) Podpowiem Wam, że skrawki materiałów możecie zdobyć przy okazji wizyty u krawcowej :)
Poszczególne szmacianki są na tyle proste, że nie przerażają niedoświadczonych swoim poziomem trudności oraz nie wpędzają w kompleksy swoją idealnością. Książka zawiera 50 projektów zabawek, które wykonać może każdy. Wystarczy skorzystać z przygotowanego wykroju oraz zamieszczonej instrukcji.
Podejrzewam, że dla osób posiadających doświadczenie w szyciu, instrukcje z tej książki będą banalne, jednak osoby początkujące dowiedzą się z nich wielu ciekawych rzeczy. Będą wiedziały na co zwrócić uwagę, w jakiej kolejności wykonać poszczególne elementy i jak to wszystko złożyć w całość. Dzięki nim osoba szyjąca uniknie takiej sytuacji w jakiej znalazłam się ja :)
Myślę, że uszycie kilku przytulanek wg zamieszczonych w książce wzorów, pozwoli zainteresowanemu nabyć wiedzę i doświadczenie pozwalające na tworzenie zabawek wg własnego projektu. "Przytulanki szmacianki. 50 projektów zabawek z resztek" polecam wszystkim mamom, które chciałyby sprawić swoim maluchom niespodziankę i dać im coś stworzonego własnoręcznie. Zabawkę jedyną w swoim rodzaju i stworzoną z miłości do obdarowanego.
Link do całej recenzji: http://yllla-cowgowiepiszczy.blogspot.com/2014/04/przytulanki-szmacianki-zabawki-recznie.html
Przytulanki szmacianki. 50 projektów zabawek z resztek Clementine Collinet
8,0
Ostatnio mocno ograniczyłam moją działalność szyciową, z powodu zepsutej maszyny, ale chyba szybko ją naprawię, bo wręcz nie mogę się doczekać, żeby uszyć któreś z cudownych zabawek przedstawionych w opisywanej książce. Choć bardziej zdesperowane osoby spokojnie poradzą sobie z wykonaniem tych projektów również szyjąc ręcznie!
Szczerze pisząc, natrafiłam na nią poprzez reklamę internetową i nie do końca wiedziałam czego się spodziewać (jak to zwykle bywa przy takich zakupach). Ale już od pierwszej chwili doszłam do wniosku, że jej zakup to nie są zmarnowane pieniądze. Z resztą - mamie trójki maluchów, książka o zabawkach ręcznie robionych musi się przydać :D Ale i innym rękodzielniczkom na pewno przypadnie do gustu, bo projekty nie są banalne i przesłodzone (co niektórzy zarzucają Tildzie) i choć czasem potrzeba dużej dozy wyobraźni, żeby w "stworku" zobaczyć np. wiewiórkę - myślę, że odpowiedni dobór materiałów i wykonanie np. przez własną babcię, da maskotce fory w porównaniu ze sklepowymi "potworkami" z popularnych bajek. Oj, może trochę się łudzę, ale dla mnie te zabawki na prawdę są dużo lepsze (ładniejsze i ciekawsze) niż zalewające nasz rynek produkty Made in China!
Ale wracając do książki... Duża ilość projektów pozwala znaleźć wśród nich dla każdego coś miłego :) Mnie np. rozbroił Osiłek Maciek. Nie wszystkie "muszą" zostać przytulankami - ostatnie 10 projektów to wersje mini, które można wykorzystać np. jako breloczki czy dyndadełka :P do komórki. Każdy projekt zawiera dokładny opis wykonania w wersji krok-po-kroku i wykrój, a podjęcie pracy ułatwia spis materiałów i akcesoriów niezbędnych do jego wykonania. Zwrócono tez uwagę na różne typy materiałów (osobno wymieniono potrzebą ilość np. filcu, polaru czy materiału bawełnianego),choć jest to raczej spis potrzebny do wykonania egzemplarza identycznego jak w książce Jak dla mnie jest to tylko punkt wyjścia :) do rozwijania własnej wyobraźni. Co ciekawe, podpowiedziano też jak ominąć brak ciekawego, wzorzystego materiału, bo sukienkę Misi Marysi ozdabia ręczny haft. Ale nie ma obaw - nie jest to coś bardzo trudnego i pracochłonnego, choć wszystko zawsze można przerobić :DD
Wiadomości wstępne zawierają tylko dwa typy (zobrazowanych) ściegów - za igła i supełkowy. Jeśli do tego dodać ścieg na okrętkę, to już chyba wszystkie, jakie będą potrzebne. Jak widać, stopień zaawansowania krawieckiego potrzebny do zrobienia maskotek, nie jest zbyt wysoki, co jeszcze bardziej pozytywnie nastraja mnie do tej publikacji.