Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Śledzę dość regularnie ligę angielską w Canal+ od wielu lat i z chęcią sięgnąłem po tę książkę. Nie żałuję spędzonego nad nią czasu, ale przynajmniej ja nie dowiedziałem się z niej nic nowego, a ciekawie byłoby poznać biografię Fergusona, z czystej ciekawości, jednakże książka obejmuje szczegóły pracy menadżera w Manchester Utd i właściwie tylko to. Jeśli ogląda się mecze w Canal+ z udziałem Manchester Utd, to przez lata wszystkie te informacje docierają, dotarły przynajmniej do mnie, a tą publikacją moja ciekawość nie została zaspokojona w pełni. Niemniej trudno nie podziwiać gościa, który był menadżerem Manchester Utd przez 25 lat i miał tyle osiągnięć. Pamiętam moment, gdy Ferguson zakończył karierę i klub przejął David Moyes z Evertonu, gdzie miał on solidną pozycję i Manchester Utd zaczął dostawać baty. Dlaczego? Otóż oglądając mecze Manchester Utd jeszcze za Fergusona uważałem, że dysponuje on piłkarzami wcale nie z najwyższej półki. Było wyraźnie widać pewne braki techniczne i pewną siermiężność w poczynaniach. Można się ze mną nie zgadzać, ale takie było moje zdanie i takie jest. I tylko osobowość Fergusona powodowała, że z takich raczej rzemieślników potrafił wydobyć więcej, niż oni sami mogli sobie wyobrazić. Gdy przyszli następni trenerzy, nie mający aż tak silnej osobowości, to piłkarze ci grali tak, jak graliby w każdym innym klubie, bez fajerwerków. I można było zobaczyć, że nie są wybitni, że to Ferguson był w tym zespole największą gwiazdą.